Wyboru dokonała trzyosobowa Rada Nadzorcza z przewodniczącym Bogusławem Szymczakiem na czele. O fotel prezesa nowopowstałej jednostki ubiegało się trzech kandydatów. - Nawet gdybym nie znał pani Beaty osobiście, głosowałbym na nią - oświadczył Bogusław Szymczak. Powód? Wicestarosta przedstawiła bardzo precyzyjne i szczegółowe wyliczenia, dotyczące funkcjonowania BOSiR-u. Dzięki bardzo dobremu przygotowaniu Beata Gaik-Mazurek była bezkonkurencyjna i na jej kandydaturę zagłosowali wszyscy członkowie rady (trzy osoby - przyp. red.)
Co skłoniło barciniankę do tego, by ubiegać się o nowe stanowisko? - To była decyzja przemyślana, skonsultowana z rodziną, z mężem. Były dwie przesłanki, które zadecydowały o tym, że postanowiłam spróbować - oznajmiła "Pomorskiej" pani Beata. - Po pierwsze, uległa zmianie moja sytuacja rodzinna. Jestem mamą półtorarocznej córki i chcę jej poświęcić jak najwięcej czasu, a praca wicestarosty, oprócz wykonywania codziennych obowiązków, to także udział w różnego rodzaju weekendowych uroczystościach. To ogranicza moje kontakty z dzieckiem. Mieszkam w Barcinie, a nowa praca będzie na miejscu. Po drugie, przez ostatnie cztery lata, będąc wicestarostą wiele się nauczyłam. Sporo wiedzy przekazał mi starosta Zbigniew Jaszczuk. Postanowiłam zadziałać na własną rękę. Nowa funkcja to nowe wyzwanie.
Beata Gaik - Mazurek przyznaje, że bardzo szczegółowo przygotowała koncepcję funkcjonowania BOSiR-u. Oparła ją na analizie budżetów podobnych placówek, które działają w kraju. Mogła więc oszacować m.in. koszty funkcjonowania barcińskiej placówki oraz liczbę etatów.
Zapytaliśmy naszą rozmówczynię, czy nowe wyzwanie oznaczać będzie pożegnanie z lokalną polityką. - Nie, ponieważ nadal chcę pracować na rzecz rozwoju gminy oraz powiatu żnińskiego - usłyszeliśmy. W nadchodzących wyborach samorządowych Beata Gaik - Mazurek chce ubiegać się o fotel radnej powiatowej. - Czteroletnia praca w obecnej Radzie Powiatu była spokojna i merytoryczna. To zasługa przewodniczącej pani Józefy Błajet i zarządu. Myślę, że w ciągu tych czterech lat dużo zrobiliśmy - oznajmiła.
Zbigniew Jaszczuk, starosta żniński, nie był zaskoczony decyzją swojej zastępczyni. - Ja rozumiem jej powody, rodzina, dojazdy. Życzę powodzenia w nowej pracy - oświadczył.
Mimo, że Beata Gaik-Mazurek złożyła już rezygnację z funkcji wicestarosty, będzie ją pełniła, aż do następnej sesji Rady Powiatu. Ta najprawdopodobniej odbędzie się 30 września. Wtedy radni przyjmą wniosek barcinianki. Rezygnując z funkcji wicestarosty Beata Gaik-Mazurek do końca tej kadencji nie będzie brała również udziału w pracach zarządu powiatu żnińskiego. Tego wymaga prawo.
Barciński Ośrodek Sportu i Rekreacji spółka z o.o., któremu szefować będzie barcinianka, jest szansą na elastyczniejsze zarządzanie obiektami sportowymi w gminie m.in. pływalnią i pozyskiwanie środków zewnętrznych.