Potrzebę wzmocnienia prawej strony defensywy Jose Mourinho ma sygnalizować praktycznie od początku sezonu. Głównie na tej pozycji występuje Rick Karsdorp. Wprawdzie zdarzyły się zachwyty po jego grze, ale przeplata jest słabszymi występami. Poza Holendrem Mourinho przede wszystkim ma do dyspozycji Davide'a Santona i Bryana Reynoldsa. Jednak pierwszy jeszcze w tym sezonie nie zagrał, a drugi na razie nie zdobył zaufania trenera.
Portugalski szkoleniowiec w końcu miał dopiąć swego. W styczniowym okresie transferowym władze Romy mają spełnić oczekiwania Portugalczyka. Jak poinformował włoski dziennikarz specjalizujący się w doniesieniach transferowych, Nicolo Schira, jednym z głównych kandydatów jest Bartosz Bereszyński.
39-krotny reprezentant Polski miał znaleźć się na wąskiej liście życzeń, na której są jeszcze trzy nazwiska. To Marcus Holmgren Pedersen z Feyenoordu Rotterdam, Rasmus Kristensen z Red Bull Salzburg oraz Bouna Sarr z Bayernu Monachium. Duży plus przy Bereszyńskim ma stanowić fakt, że gra w Serie A od 2017 r. i to z powodzeniem. Do Włoch trafił z Legii Warszawa, z którą zdobył cztery mistrzostwa Polski i trzy Puchary Polski.
W tym sezonie "Bereś" nie zagrał tylko w dwóch meczach. Pod koniec października, gdy pauzował za kartki oraz tydzień temu w drugiej rundzie Pucharu Włoch, gdy zwycięstwo nad Torino oglądał z ławki rezerwowych. Na koncie ma 18 występów, wszystkie w pierwszym składzie, i dwie asysty. Natomiast Sampdoria po 20 kolejkach zajmuje 14. miejsce. AS Roma jest siódma.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Lewandowski mistrzem po raz dziesiąty! Oto jego sukcesy w klubowej karierze
- Ta piękność to nie żona piłkarza, a... sędzia!
- TOP 10 najbogatszych właścicieli klubów. Newcastle bierze wszystkich
- #Lewy41... Trwa aktualizacja, czyli Robert Lewandowski i jego najważniejsze liczby
- Zobacz wszystkie 41 goli Lewandowskiego w tym sezonie. Polak królem Bundesligi
- TOP 5 bramkarzy, na których Legia zarobiła najwięcej
