https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bazar przy Brzeskiej nie będzie przeniesiony

W Radziejowie jest sześć sporych marketów, oczywiście wiele tradycyjnych sklepików, ale mieszkańcy wciąż lubią robić zakupy na bazarku.

To typowe targowisko, gdzie można nabyć przysłowiowe mydło i powidło, bardzo często, choć nie w każdym [przypadku, za mniejszą cenę, niż w sklepach.

Przysłowiowe mydło i powidło można kupić na radziejowskim bazarze. W każdą środę plac przy ul. Brzeskiej zapełnia się straganami. Ich właściciele zachęcają do zakupów, niemal na każdym stoisku jest jakaś przecena. Niestety, targowisko to zmieniło się przez lata, i już w niewielkim już stopniu handluje się tu owocami i warzywami, nie mówiąc już o żywej kaczce, czy małym prosiaczku. Zdecydowaną większość stanowią tak zwane produkty przemysłowe, w tym konfekcja, sprzęt AGD, nawet meble.
Targowisko miejskie w Radziejowie mieści się na placu przy jednej z głównych ulic - Brzeskiej. W każdą środę - tradycyjny dzień handlowania - trudno tędy przejechać.

Interesujesz się ogrodnictwem? Sprawdź, czy rozpoznasz te rośliny! [quiz]

- To i tak dobrze, że jeszcze nie mieliśmy tu większego wypadku - mówi burmistrz Sławomir Bykowski. - Ale tymczasem nie ma innego wyjścia, ludzie przyzwyczaili się do tego targowiska, nie tylko zresztą radziejowianie, ale także mieszkańcy okolicznych wsi. Poza tym, nawet jak byśmy chcieli je przenieść, to i tak nie mamy gdzie, bo miasto nie ma odpowiedniego placu.

Plac targowy jest własnością prywatną. Właściciel pobiera od handlujących opłatę placową, miasto zaś opłatę za handel. W sumie to ok. 110 tys. złotych rocznie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska