O podwyżkach dla pracowników Lidla i Biedronki pisaliśmy już wielokrotnie.
Lidl podnosi pensje nawet do 4050 złotych brutto. Biedronka natychmiast zareagowała
W marcu 2018 stawki płac w Lidlu wzrastają o 9,3 proc. w stosunku do poziomu wynagrodzeń z roku 2017.
Już w 2016 roku rozpoczął się proces zabiegania o pracowników. Sieci prześcigały się, aby tylko przyciągnąć pracownika do siebie.
Na podwyżki płac zdecydowały się takie duże sieci jak: Lidl, Biedronka, Kaufland, Tesco.
Lidl i polscy dostawcy. "Zaufaniu towarzysz wysoka jakość"
Zarobki w Lidlu zarabiają na początek ponad 3 tys. złotych brutto. Im dłużej pracują mogą liczyć na zwiększenie pensji.
Przypomnijmy, od 1 marca stawki płac w Lidlu ponownie wzrosły, tym razem średnio o ok. 9,2% w stosunku do poziomu wynagrodzeń z roku ubiegłego. Pracownicy sklepów zarabiają od 3 100 zł brutto do 3 850 zł brutto na początku zatrudnienia. Już po roku pracy pracodawca gwarantuje wzrost płacy do poziomu – 3 250 zł brutto do 4 050 zł brutto, a po dwóch latach stażu pracy od 3 450 zł brutto do 4 350 zł brutto. Poziom wynagrodzenia różni się w zależności od lokalizacji sklepu oraz związanych z nią kosztów życia.
Pracownicy Biedronki nie będą siedzieć przy kasie i biegać z towarem
Biedronka wcale nie zostawała w tyle. Po ubiegłorocznych podwyżkach sprzedawca-kasjer w Biedronce zarabiał 3250 zł brutto, czyli 2700 zł brutto pensji zasadniczej i 550 zł dodatku za 100 proc. obecności w pracy. Ci z dłuższym stażem mogli zarobić nawet 3550 zł, czyli ok. 2540 zł na rękę.
Czy brak pracowników sprawi, że pojawią się kolejne podwyżki w sektorze handlu?
Przypomnijmy, że pracownicy handlu od marca 2018 roku mogą liczyć także na wolne niedziele (w 2018 były to dwie niedziele w miesiącu, w 2019 są to już 3 niedziele w miesiącu, a od 2020 roku praca w handlu będzie tylko w siedem niedziel w roku).
