- Pierwszy taki aneks miał miejsce w czerwcu 1999 roku, na rok przed igrzyskami w Sydney – przypomniał Zygfryd Żurawski, prezes Lotto- Bydgostii.
Nagrodę otrzymał wówczas Robert Sycz, który wraz z Tomaszem Kucharskim sięgnęli w dwójce podwójnej wagi lekkiej po pierwszy w historii polskiego wioślarstwa złoty medal olimpijski. Cztery lata później po raz pierwszy doszło do sensacyjnej podwójnej kumulacji, albowiem przed szansą wywalczenia drugiego medalu stanął Sycz.
- Gdy podaliśmy tę informację jedna z osób prominentnych stwierdziła, że aby ten aneks wypełnić będę musiał sprzedać klub. Klubu nie sprzedałem, z umowy się wywiązałem. Podobnie jak w przypadku Magdaleny Fularczyk – Kozłowskiej, brązowej medalistki z Londynu i złotej w Rio de Janeiro i za rok życzę tego Monice Chabel, mającej już na swym koncie brąz w Rio oraz pozostałym reprezentantom naszego klubu z którymi podpisujemy dzisiaj umowę – zapewnił Żurawski.
A jest to możliwe, dzięki strategicznemu partnerowi klubu Totalizatorowi Sportowemu, którego przedstawiciele Grzegorz Sołtysiński i Tomasz Rega, byli obecni na spotkaniu.
A swoje podpisy na aneksach złożyli: Monika Chabel, Joanna Dittmann, Maria Wierzbowska, wicemistrzynie świata, srebrne i brązowe medalistki ME w czwórce bez sternika, Anna Wierzbowska – wicemistrzyni Europy w czwórce bez sternika, Martyna Radosz – mistrzyni Europy w dwójce podwójnej wagi lekkiej, Mikołaj Burda – 4-krotny olimpijczyk, brązowy medalista MŚ w ósemce, wicemistrz Europy w czwórce bez sternika, Dariusz Radosz - złoty i srebrny medalista ME, Mateusz Biskup – wicemistrz świata i Europy w dwójce podwójnej, a także nieobecni podczas spotkania Izabela Gałek i Jakub Dominiczak odnoszący dotychczas sukcesy w kategorii młodzieżowej.
- Pieniądze są ważne, lecz nie najważniejsze. Dotychczas jedynie pięć wioślarek zdobywało medale IO w dwóch różnych konkurencjach. Chcę być tą szóstą, która po brązie w czwórce podwójnej sięgnie po medal w czwórce bez sternika – zadeklarowała Chabel.
W Lotto Bydgostii prężnie też działa sekcja niepełnosprawnych wioślarzy, z których dwójka: Magdalena Maxelon i Daniel Bojarek pływa w reprezentacyjnej czwórce mieszanej, która przed rokiem w MŚ zajęła 8 miejsce, a w tym zamierza ten wynik powtórzyć, co dałoby im prawo startu w igrzyskach paraolimpijskich.
- Dla nich też przygotowaliśmy stosowne aneksy. Wierzymy, że w Linzu spełnią swoje pierwsze marzenie, czyli wywalczą kwalifikację olimpijską, a za rok zobaczymy - stwierdził prezes Lotto Bydgostii.
Co do marzeń, to prezesowi Żurawskiemu marzą się w Tokio trzy medale.
- Przed Rio zapowiedziałem, że nasz klub wzbogaci się o dwa medale i trafiłem. Po mistrzostwach świata w Linzu urealnię moje marzenia.
Podpisanie umów odbyło się w klubowej przystani, która jest rozbudowywana.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tempa i jakości robót firmy Ebud. Mam nadzieję, że z końcem września inwestycja, jak na razie finansowana jedynie z budżetu miasta, zostanie zakończona - zakończył prezes Lotto Bydgostii.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
