Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą wybory przedterminowe. Wójt gminy Kijewo Królewskie odchodzi. Kto za niego?

Monika Smól
Monika Smól
Przebudowę dróg gminnych w 2019 r.: Trzebcz Szlachecki - Stablewice i Trzebcz Szlachecki - Wieś zakończyło symboliczne przecięcie wstęgi przez wójta Mieczysława Misiaszka
Przebudowę dróg gminnych w 2019 r.: Trzebcz Szlachecki - Stablewice i Trzebcz Szlachecki - Wieś zakończyło symboliczne przecięcie wstęgi przez wójta Mieczysława Misiaszka Nadesłane
Mieczysław Misiaszek, wójt gminy Kijewo Królewskie, po 20 latach pracy na tym stanowisku, odchodzi na emeryturę. - Mam 46-letni staż pracy - przyznaje Mieczysław Misiaszek. - Czas odpocząć i ustąpić miejsca młodszym. W gminie odbędą się prawdopodobnie wybory przedterminowe. Kogo wystawią partie?

Zobacz wideo: Polskie odmiany jabłek i ich zastosowanie

Wójt już kilka miesięcy temu zapowiadał, że zamierza odjeść z urzędu. Mówił nam wówczas, że zamierzał to zrobić od razu, gdy osiągnął wiek emerytalny. Jednak zmiany kadrowe w Urzędzie Gminy Kijewo Królewskie, między innymi chęć wdrożenia do pracy nowej osoby, spowodowały, że termin przejścia na emeryturę systematycznie się oddalał. Teraz jednak klamka zapadła.

- To będzie 6 lipca - zapowiada Mieczysław Misiaszek. - Wysłałem już stosowne dokumenty do komisarza wyborczego w Toruniu. Mam, zanim przejdę na emeryturę, wiele inwestycji do zrealizowania, a czasu mniej, bo do lipca chciałbym, by zostały wykonane.

Ścieżka kariery Mieczysława Misiaszka

Mieczysław Misiaszek wójtem jest ponad 20 lat. Wcześniej kilka razy zmieniał pracę. Maturę zdał będąc uczniem szkoły w Grubnie.

- Po maturze poszedłem do pracy i ciągnąłem dwa kierunki studiów zaocznie - mówi Mieczysław Misiaszek. - Pracowałem jako zootechnik w PGR Raciniewo, potem zaciągnęli mnie do wojska na 1,5 roku. Gdy wróciłem zacząłem pracę w Centrali Nasiennej w Chełmnie. Tam spędziłem osiem lat. Za porozumieniem stron przeniosłem się do Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Przysieku - na kierownika Regionalnego Biura w Chełmnie. Tam pracowałem 14 lat. Czynnie, bo właściwie to byłem tam zatrudniony do niedawna. W lutym 2001 roku zostałem wójtem gminy Kijewo Królewskie, ale dyrektor zaproponował, że będzie mnie urlopował. To, że szef nie chciał się ze mną ostatecznie rozstawać głaskało moje ego, bo gdy zostawałem wójtem na kolejne kadencje dostawałem te same propozycje - możliwość urlopowania, gdyby mi się znudziło "wójtowanie". Dopiero teraz, gdy zdecydowałem się przejść na emeryturę poprosiłem tam o świadectwo pracy i rozwiązanie ze mną umowy.

Według wójta ponad 20 lat pracy w Urzędzie to czas, w którym wspólnie z zespołem swoich pracowników, sołtysów, mógł zmieniać gminę Kijewo Królewskie.

- Na początku nie było funduszy unijnych, nie było pieniędzy na inwestycje - wspomina Mieczysław Misiaszek. - Gmina była bardziej obciążona kredytami. Teraz zadłużenie jest niewielkie, wynosi zaledwie 1 procent. Udało mi się wiele zrobić, ze wspaniałymi ludźmi. W tym roku dołożę do tego kilka kolejnych inwestycji - dokończenie ścieżki rowerowej (14 km), wydobycie gazu przez Orlen, zdania z dofinansowaniem w Kijewie i Brzozowie - związane z kompleksami sportowymi, tworzenie Centrum Integracji w budynku po banku spółdzielczym, a czeka jeszcze kilka projektów związanych z przebudową dróg. Jest co robić do lipca.

Wójt nie chce nikogo proponować mieszkańcom jako swojego następcę.

- Od namaszczania jest ksiądz. Ja czekam na informacje od komisarza wyborczego, a mieszkańcy w przedterminowych wyborach sami zdecydują i wybiorą spośród kandydatów - podkreśla Mieczysław Misiaszek. - Tak, jak każdy żołnierz nosi w plecaku buławę marszałkowską tak wiele osób myśli, że zrobiłby coś lepiej niż wójt. Teraz każdy ma okazję wystartować i spróbować zrobić. Mieszkam blisko, więc poproszony o wsparcie, zawsze pomogę. Sam chcę jednak zająć się teraz rodziną, pasieką, obowiązków mam wiele, nudzić się nie będę.

Kto wystawi kandydata na wójta gminy Kijewo Królewskie?

- Jestem zaskoczony, mimo iż mówiło się o tym od jakiegoś czasu. Słuchałem podczas wtorkowej konferencji planów wójta Misiaszka i aż trudno mi uwierzyć, że zdecydował się ostatecznie na przejście na emeryturę - przyznał Jakub Danielewicz, wójt gminy Unisław, a zarazem przewodniczący komitetu powiatowego Platformy Obywatelskiej. - Myślałem, że dotrwa do końca tej kadencji. To mój sąsiad, gdyż mieszka w gminie Unisław, a także przyjaciel, mentor, który odniósł wiele sukcesów. Na pewno w ramach PO rozważymy czy wystawimy swojego, mocnego kandydata czy poprzemy kogoś. Nie prowadziłem dotąd z nikim żadnych rozmów, gdyż pod urząd urzędującego kolegi nie śmiałbym szukać innych kandydatów. Jest na te przemyślenia trochę czasu, ponieważ do gminy wejdzie po wójcie komisarz wyborczy, jest pandemia więc nie wiadomo kiedy wybory przedterminowe zostaną ogłoszone.

Co na to przewodniczący komitetu powiatowego PiS?

- Od pewnego czasu słyszałem ze wójt Misiaszek chce przejść na emeryturę. Z jednej strony go rozumiem, że chce odpocząć, poświęcić czas rodzinie i pasjom, a z drugiej przykro, że odchodzi taki dobry wójt, który zrobił wiele dla gminy Kijewo Królewskie - mówi Arkadiusz Stefaniak, przewodniczący komitetu powiatowego Prawa i Sprawiedliwości. - Co do wyborów, to Zarząd Prawa i Sprawiedliwości z pewnością przedstawi kandydata,

Podobnie mówi Józef Podyma z PSL. - To jest do przemyślenia. Na pewno kogoś wystawimy.

Natomiast kandydata nie zamierza wystawiać Nowa Lewica.

- Czy będziemy wystawiać kandydata? Prawdopodobnie nie - mówi Józef Welter, przewodniczący rady powiatowej Nowej Lewicy w Chełmnie. - Chyba, że ktoś zgłosi się jako kandydat z własnego komitetu wyborczego. Na tą chwilę nie mam takiej wiedzy.

- Czy Beata Krzemińska, rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego, zamierza kandydować na wójta gminy Kijewo Królewskie? - pyta Czytelnik. Zapytaliśmy, czekamy na odpowiedź. - Słyszałem też, że pani rzecznik chce kandydować i to ma wpływ na to, że wycofała się ze swoich planów Magdalena Pudło - radna powiatowa, dyrektor GOK-u w Kijewie Królewskim.

- Ja w ogóle nie znam tej kobiety - mówi Magdalena Pudło. - Tzn. wiem kto to jest, ale nie mam z nią absolutnie kontaktu. Co jest stuprocentowe to fakt, że z nikim się nie układam. Wczoraj byłam u wójta w zawodowych sprawach i powiedział mi, że złożył u komisarza rezygnacje. Nie wykluczam możliwości startu, ale takich decyzji nie umiem podejmować przez jedną noc. Ostateczne i tak mieszkańcy będą decydować w wyborach.

Starosta stawia na kobietę - Magdalenę Pudło

Starosta chełmiński nie kryje, że jako kandydatkę na wójta upatrywałby Magdalenę Pudło.

- Na pewno jest wartościową osobą, z doświadczeniem w pracy samorządowej, jest dyrektorem GOK-u, ma wiedzę i predyspozycje, aby być dobrym wójtem. Tylko czy wystartuje? - mówi Zdzisław Gamański. - Wiem, że była zainteresowana i podejrzewam, że nadal jest. Musi przemyśleć, jak oceniają ją mieszkańcy. Nie znam zbyt wielu osób z tej gminy, by wskazywać innych kandydatów. Na pewno ten, kto wystartuje w wyborach musi pamiętać, że praca samorządowa jest specyficzna. Gdy przychodzi ktoś świeży to pierwszy rok pracy to nauka. Magdalena Pudło ma to już za sobą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska