https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będziemy Bawarią albo Asturią, list otwarty do samorządowców Województwa Kujawsko-Pomorskiego

Jarosław Meller
Zapraszamy do dyskusji na forum. Zgadzacie się z autorem?
Zapraszamy do dyskusji na forum. Zgadzacie się z autorem? Jarosław Pruss/KMARK53 mmtorun.pl
Bydgoszcz i Toruń to urokliwe, ale peryferyjne małe miasta w peryferyjnym małym kraju.

Znikome są niestety nasze powiązania z centrami innowacji, które nadają puls światowej gospodarce i wyznaczają kierunki zmian cywilizacyjnych. W miejscach takich jak Boston, Bay Area w Kalifornii czy Research Triangle w Karolinie Północnej wymyślane są już nie tylko nowe technologie, ale nawet nasze przyszłe marzenia. Czy pozostaniemy już zawsze tylko biernymi konsumentami kolejnych fal innowacji?

Londyn czy Toruń?
Warto zadać sobie wreszcie kilka zasadniczych pytań o przyszłość regionu. Czy
Bydgoszcz i Toruń mogą konkurować wielkością rynku pracy z Warszawą bądź Gdańskiem? Czy dysponujemy infrastrukturą społeczną i rozpoznawalnymi w świecie uczelniami, które przyciągałyby młodzież oraz pomagały budować kapitał ludzki w regionie? Dlaczego kreatywni i pozytywnie "zakręceni" ludzie mieliby osiedlać się w Bydgoszczy bądź Toruniu zamiast Londynu czy Nowego Jorku?

Czytaj: Kujawsko-Pomorskie województwo przoduje w ubóstwie i stopie bezrobocia!

Żyjemy w warunkach pogłębiającego się niżu i przyśpieszającej migracji. Czy miłe dla ucha zaklęcia i czarujące nowoczesną architekturą budynki wystarczą aby odwrócić obecne trendy i rysującą się na horyzoncie katastrofę demograficzną i ekonomiczną regionu?

Rosnąca globalna konkurencja o najlepsze zasoby ludzkie w zasadzie nie pozostawia nam wyboru. Dzięki mądrej polityce i odpowiednio ukierunkowanym inwestycjom możemy stać się znaczącym regionalnym centrum, promieniującym na wschodnie peryferia Unii. Ale możemy też dołączyć do powiększających się połaci Europy wypełnionych beznadzieją oraz wyspami domów spokojnej (?) starości.

Microsoft i Facebook wyszły z uniwersytetów
Historia sukcesu centrów innowacji, w których bije puls świata, jednoznacznie wskazuje na znaczenie inwestycji w ośrodki akademickie i badawcze. Nie tylko przyciągają najzdolniejszą młodzież, ale stają się też kanałami transferu wiedzy i technologii. Z uniwersytetów i centrów akademickich wywodzą się innowatorzy i założyciele znanych każdemu dziecku korporacji, takich jak Google, Microsoft, Apple czy Facebook.
Musi nas martwić słaba pozycja uczelni z regionu, nie tylko w rankingach światowych, ale również na tle konkurencji w kraju. Pozycja UMK w rankingach oscyluje pomiędzy 4-5 miejscem pośród uniwersytetów. Jej utrzymanie będzie jednak niezwykle trudne - ze względu na dysproporcje w potencjale kadrowym i przewagę większych ośrodków w zdobywaniu dodatkowych funduszy z grantów badawczych i edukacyjnych. Inne uczelnie z regionu to niestety końcówka rankingów w swoich kategoriach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Budujmy uczelnie, a nie gmachy
Dla budowania fundamentów rozwoju regionu, nasze uczelnie muszą przejść radykalną przemianę. Nie oznacza to budowy nowych gmachów i bibliotek, bądź bezsensownego mnożenia kierunków aby przyciągnąć tabuny studentów zdezorientowanych ogólnym zamieszaniem w systemie szkolnictwa wyższego. Chodzi o zmianę jakościową, o wybicie się na najlepsze miejsca w Europie, o przyciągnięcie talentu na elitarne i dające szeroki wachlarz kompetencji uczelnie. Chodzi o zbudowanie najskuteczniejszych w kraju kuźni wiedzy i kanałów jej transferu.

Aby to osiągnąć, niezbędne jest przyciągnięcie utalentowanych badaczy, znakomitych twórców i unikalnych osobowości. Im więcej wybitnych uczonych i mistrzów w swoich dziedzinach, tym większa siła przyciągania uczelni i tym większe szanse na znaczące środki z grantów i konkursów. Dla uruchomienia tego mechanizmu trzeba zdecydowanych działań i pokaźnych środków finansowych. Uczelnie pozostawione same sobie, podryfują w niebyt.

Miliardy ostatniej szansy
Skala funduszy unijnych do zainwestowania w regionie w ciągu najbliższych 7 lat jest bezprecedensowa - sięga 7 mld złotych. Daje to niepowtarzalną szansę na realizację priorytetów rozwojowych. Odpowiedzią na tę szansę powinna być śmiała wizja, która katapultowałaby nasz region do grona liderów. Proponuję, aby 5% z tych funduszy, czyli około 50 mln zł rocznie przeznaczyć na inwestycje w badania naukowe, wzmocnienie potencjału kadrowego uczelni regionu, oraz powielenie modelu Liceum i Gimnazjum Akademickiego w Bydgoszczy, Włocławku, Grudziądzu i Inowrocławiu.

Atrakcyjnie skonstruowane programy, choćby pod hasłami "Toruń Przyciąga" czy "Bydgoska Supernova", powinny oferować znaczące pakiety na utworzenie grupy badawczej bądź twórczej dla największych talentów wyłowionych w międzynarodowych konkursach. Warto przy tym podjąć wysiłek na rzecz przyciągnięcia nie tylko koryfeuszy nauki, ale też gwiazd humanistyki i sztuki, w tym z krajów bałtyckich, wyszehradzkich, Białorusi, Ukrainy, Rosji. Badania naukowe na styku z innowacyjnymi firmami, powinny być wsparte Kujawsko-Pomorskimi Grantami Badawczymi, przyznawanymi w oparciu o priorytety regionu we współpracy z niezależnymi instytucjami o wysokich standardach oceny projektów.

Przed nami jasny wybór. Możemy powielić model Asturii, peryferyjnego i wyludniającego się regionu Hiszpanii, w którym unijne fundusze wykorzystano głównie na budowę dróg, gmachów i wypłatę odpraw górniczych. Możemy jednak powielić scenariusz zrealizowany przez Bawarię i zainwestować w gospodarkę opartą na wiedzy. Wybór ciągle jeszcze należy do nas.

Jarosław Meller
Prof. University of Cincinnati oraz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piter
W dniu 16.02.2014 o 07:54, Gość napisał:

Histeria i egoizm bydgoski przynosi gorzkie owoce.To NATURALNA reakcja na fobie bydgoskie - PO PROSTU ZATWARDZIAŁĄ UWSTECZNIAJĄCĄ TĘPOTĘ TAMTEJSZYCH DOMOROSŁYCH "ELIT". Naprawdę nic dziwnego. To głęboka gorycz samorządowców z Mogilna. Słyszą przecież histeryczne głosy post PRL-owskich zagubionych błaznów z Bydgoszczy, którzy chcieliby tylko jednego - wszystko zagarnąć do siebie. CHCIEJSTWO ICH URZĘDÓW JEST PORAŻAJĄCE ! RESZTA NIECH TO UTRZYMUJE. Myślenie o innych obszarach województwa w takiej atmosferze to przestępstwo przeciw tow. Jasiakiewiczowi, Bruskiemu i spółce SMB pełnej trzęsących się geriatrycznych starców takich jak Derenda. Samorządowcy widzą to i czują !!! Postawcie się w ich położeniu, to zrozumiecie dlaczego chcą uciekać do Poznania - bo muszą walczyć o swój rozwój i po drodze jeszcze ze stadem niemyślących dawnych kujawskich chłopków małorolnych z Bydgoszczy, którzy ogłosili, że to lokalny samorząd chce im zabrać drogę S5 kosztem S15 !!! Takie myślenie bydgoskich „polityków” musi doprowadzić prędzej czy późnie do głębokiej stagnacji regionu - TO CAŁA WSTECZ, NAWET NIE STAGNACJA. Zresztą jak następny powiat oderwie się do Poznania, a granica województwa zatrzyma się na powiecie bydgoskim, to i Bydgoszczewo tam trafi w końcu razem ze swoim gierkowskimi "sprawnymi inaczej" pseudo-elitami. Dawni towarzysze do tego doprowadzą szybciej niż ktokolwiek spodziewałby się. Tepy bucie porownujesz wioske Torun w ktorej nie ma wcale przemyslu do Bydgoszczy.To wasz smieszny prezydent i marszalek maja zbyt wielkie mniemanie o sobie i chca w dziurze Torun rzadzic Bydgoszcza

k
kujawiak
W dniu 17.02.2014 o 17:13, Gość napisał:

Doić to ty sobie możesz swoje krowy na pastwisku. Piszesz takie głupoty, że żal czytać. Ktoś ci za to płaci matołku?

 

 Nikt mu nie płaci. On jest po prostu z Bydgoszczy. Ten typ tak ma.

B
Bydgoszcz bez pasożyta CT
W dniu 17.02.2014 o 17:13, Gość napisał:

Doić to ty sobie możesz swoje krowy na pastwisku. Piszesz takie głupoty, że żal czytać. Ktoś ci za to płaci matołku?[/quotSam/sama jesteś zakompleksionym matołkiem i kłamcą. Zamiast wypisywać brednie sprawdź u źródeł. Humanistyczny, marny uniwersytecik, mający takie atuty jak najwięcej dobrowolnych konfidentów jako wykładowców,zadłużony na grube mln PLN chce nadawać ton regionowi?Gęsi skubać od pseudo marszałka a nie brać za rządzenie.

S
SANDIEGO
W dniu 17.02.2014 o 17:10, Gość napisał:

Jak Twój starszy kolega Lenin.

 

             Też.  :)

N
Niedostosowany

Dziwić się trzeba, że jeszcze są tacy ludzie, którym się chce cokolwiek pisać na ten temat. Z pewnością wśród kadry UMK to absolutny wyjątek. PAnie i Panowie Profesura energię zużywają na włączanie swoich pociotków na etaty, żeby im sie lepiej żyło. Brak większego zainteresowania pozyskaniem grantów lub nawiązaniem współpracy z otoczeniem. Badania dla samych badań, dydaktyka jako kula u nogi. Brak jasno sprecyzowanej strategii tzn. opracowanej na podstawie realnych możliwości. Ile już pokoleń "naukowców", interpretujących te same tematy, dawno opracowane analizy "listów sławnych ludzi" czy "procesów zachodzących w Państwie Krzyżackim od roku A do roku B".

 

Gazety lokalne pełne układów towarzysko-rodzinnych. Wystarczy prześledzić kto dostaje nagrody i zaszczyty. "Ludzie roku", "Karety", odznaczenia dla miernych ale wiernych... dla tych, którzy potrafią się odwdzięczyć intratną posadą w jakiejś spółce, w jakimś departamencie. Tak właśnie degenerują się "elity". Porządni, naprawdę innowacyjni, przedsiębiorczy ludzie spuszczają uszy po sobie i szukają szczescia gdzie indziej!!!

 

Szkoda, że Autor nie mówi jak to zmienić. Czy w ogóle da się cokolwiek jeszcze uratować? Degradacja wykształcenia to fakt i nie ma co dyskutować. Zajęcia na UMK prowadzone przez "doktorantów" bez odpowiedniej wiedzy i dydaktycznego przygotowania, którzy ratują się w ten sposób przed bezrobociem. Uczelnia "oszczędza" na zatrudnieniu dobrej, fachowo przygotowanej kadry. Powinien to być powód do wstydu, a robi się z tego atut w obliczu finansowej mizerii. Który dziekan najwięcej zaoszczędzi, dostanie nagrodę!!!

 

W jaki sposób wyzwolić w tych warunkach innowacyjność, doniosłe i potrzebne gospodarce badania i wynalazki? Jeden tomograf optyczny wiosny nie czyni. Dokąd mają się udać młodzi zdolni ludzie, pragnący rozwijać swoje pasje? Ogromna większość zdolnych młodych ludzi, choćby z Gimnajzum Akademickiego, ucieka stąd na tyle daleko, żeby nie poddać się stłamszeniu przez mafijne układy miejsko-wojewódzko-uniwersyteckie. Jak tych ludzi tutaj zatrzymać?

 

Moim zdaniem nie ma już szansy zatrzymac tego procesu. Zdegenerowana społeczność nie może wytworzyć klimatu dla rozwijania talentów. Nie mam optymizmu Autora tekstu, który widzi jeszcze szansę na reaktywację i podążanie w kierunku "Bawarii". Aby stworzyć coś takiego trzeba mądrych przewodników, którzy wskażą drogę i dadzą narzędzia do tworzenia nowej jakości... Pytam Autora: gdzie drogi Panie widzi Pan tę szansę? W jakim obszarze można coś jeszcze uratować? Widział Pan jak dziekan wydziału prawa zachował się po oskarżeniu o plagiat? Dokąd mu bliżej, do Bawarskiego profesora, czy raczej do białoruskiego satrapy? Czego zresztą oczekiwac, jeśli podobno o wyborze rektora uniwersytetu zadecydowały głosy discopolowych studentek i studentów, żłopiących piwo i posługujących się wulgarnym, knajackim językiem. Takie czasy. Noblistów raczej nie oczekujmy.

 

Chciałbym wierzyć, że jest jakaś nadzieja, jednak działania różnego rodzaju gremiów i władz wskazują raczej na "cała wstecz" niż "cała naprzód". Ten proces nie zaczął się wczoraj, to trwa od początku lat 90. XX wieku. Taka jest po prostu kolej rzeczy i logika dziejów. Nie zanlazło się dostaczecznie dużo dobrych i mądrych ludzi, aby ten region ratować. Starali się jedynie zabezpieczyć własne interesy. Nie wszystkie kraje, nie wszystkie obszary, które dostają ogromne dotacje na rozwój są w stanie sprostać wyzwaniom, bo wszytsko zawsze zalezy od jakości materiału ludzkiego. Chyba jednak cwaniactwo pomyliło się niektórym z zaradnością!!! Uczciwość i łagodność myli się nam, jako społeczności, ze słabością i brakiem zdecydowania... Dlatego mamy takie władze na różnych szczeblach. Czy możemy zdążać we właściwym kierunku mając pazernych i samolubnych zarządców bez wizji obywatelskiego społeczeństwa?

 

Zresztą nie ma co narzekać. Czas pokaże. Obym się mylił!!!

Właściwie dlaczego Pan Autor jest jeszcze członkiem tej społeczności? Sentyment?

 

 

G
Gość
W dniu 16.02.2014 o 15:08, Bydgoszcz bez pasożyta CT napisał:

Kiedy wreszcie UMK w Toruńku przestanie doić z kasy Wydziały CM w Bydgoszczy, które jako jedyne są na plusie a te w mieście Rydzyka zadłużone na ok. 25 mln PLN?

Doić to ty sobie możesz swoje krowy na pastwisku. Piszesz takie głupoty, że żal czytać. Ktoś ci za to płaci matołku?

G
Gość
W dniu 17.02.2014 o 16:47, SANDIEGO napisał:

           Ale wiecznie żywy.  :)

Jak Twój starszy kolega Lenin.

S
SANDIEGO
W dniu 17.02.2014 o 11:59, Gość napisał:

Sry ! :lol: oj samdiego, samdiego. będziesz już tylko starszy

 

           Ale wiecznie żywy.  :)

G
Gość
W dniu 17.02.2014 o 08:24, SANDIEGO napisał:

    Staram się.  Ty też piszesz z błędami.  Mój nickname pisze się SANDIEGO, a nie Samdiego.  Wybaczam Tobie pewne rzeczy, ponieważ miałeś ciężkie dzieciństwo, a przed sądem jest to okoliczność łagodząca wyrok.  :)

Sry ! :lol: oj samdiego, samdiego. będziesz już tylko starszy

S
SANDIEGO
W dniu 17.02.2014 o 06:26, Gość napisał:

Brawo Samdiego, zauważyłeś

 

    Staram się.  Ty też piszesz z błędami.  Mój nickname pisze się SANDIEGO, a nie Samdiego.  Wybaczam Tobie pewne rzeczy, ponieważ miałeś ciężkie dzieciństwo, a przed sądem jest to okoliczność łagodząca wyrok.  :)

G
Gość
W dniu 17.02.2014 o 01:14, SANDIEGO napisał:

     Przymiotnik "polskie" piszesz z dużej litery, a nazwę miasta z małej.  Nie udawaj więc forumowego znawcy.

Brawo Samdiego, zauważyłeś

S
SANDIEGO
W dniu 16.02.2014 o 21:15, pawel napisał:

A co , bydgoszcz to metropolia czy kon pociagowy ? Daj spokoj koles .....bydgoszcz , to tylko srednie ( 336.000), robotnicze  Polskie miasto i tyle , a od 1999 nawet nie stolica wojewodztwa .

 

     Przymiotnik "polskie" piszesz z dużej litery, a nazwę miasta z małej.  Nie udawaj więc forumowego znawcy.

p
pawel

A co , bydgoszcz to metropolia czy kon pociagowy ? Daj spokoj koles .....

bydgoszcz , to tylko srednie ( 336.000), robotnicze  Polskie miasto i tyle , a od 1999 nawet nie stolica wojewodztwa .

123

A może po prostu próba uczynienia z niewielkiego Torunia lidera regionu i konia pociągowego dla całego regionu była wielkim błędem?

Ciekawe jak wyglądałyby dzisiaj wyniki PKB całej Polski, gdyby w każdym województwie rządowe inwestycje pomijały największe miasta, gdyby np autostrady budowało się 50 km od Poznania, Łodzi, Wrocławia czy Gdańska? Jakie byłoby PKB Polski, gdyby we wszystkich województwach na raz testowano dwuwładzę czy jakieś bipole, powierzając rozdział ogromnych środków unijnych politykom z zakompleksionych, średnich miasteczek? Może warto się zastanowić czy gra obliczona na dołowania Bydgoszczy jest po prostu korzystna dla województwa oraz kraju? Może warto zrobić czysty, ekonomiczny rachunek zysków i strat z poziomu całego województwa, porównać się do innych? 

G
Grzegorz

Jestem uczniem liceum o profilu matematyczno - fizycznym, chciałbym w przyszłości studiować informatykę i fkatycznie jak na teraz nie widzi mi się studiować tego kierunku w toruniu. Najwyższy czas na reformacje tej uczelini i dobrze, że takie osoby takie jak pan Jarosław się tym zajmują. Mam nadzieję, że ten list nie zostanie przez władze odrzucowny.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska