Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Jeździł cudzym autem, ale tego nie zauważył

Policja
Fot. interia.pl
Przez pomyłkę właściciel daewoo tico zabrał cudzy samochód. Jeździł nim kilka dni i nawet zlecił mechanikowi wymianę stacyjki, ponieważ opornie przekręcał się zamek.

Policjanci z Bełchatowa wyjaśnili okoliczności kradzieży wartego 3500 złotych samochodu daewoo tico z parkingu przed bełchatowskim szpitalem. Okazało się, że należące do 25-letniej mieszkanki Drużbic auto zabrał przez pomyłkę właściciel podobnego pojazdu, zaparkowanego obok.

Kluczykiem do własnego tico 60-letni mieszkaniec wsi w gminie Zelów otworzył drzwi, uruchomił silnik i odjechał, pozostawiając swoje auto na placu.

Przez kilka dni jeździł cudzym samochodem i nie spostrzegł zmiany... Z wyjątkiem opornie przekręcającego się zamka stacyjki - z tym problemem udał się do jednego z zelowskich mechaników.

Policjanci zdążyli odebrać samochód tuż przed wymianą rzekomo uszkodzonej części. W tym czasie należący do mężczyzny samochód stał na placu.

Tajemnicę kradzieży rozwiązał policjant z sekcji kryminalnej, analizujący treść protokołu oględzin. Zaintrygował go wpis, że niedaleko miejsca parkingowego, gdzie stał skradziony tico, znajdował się taki sam pojazd. Policjant pojechał na parking - samochód stał tam nadal. Dalsze czynności doprowadziły do wyjaśnienia sprawy kradzieży.

Samochody powróciły do prawowitych właściciel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska