- Aktualnie prowadzone są badania przyczółków oraz prace związane z łączeniem belek nośnych. Demontaż nastąpi po 20 marca - mówi burmistrz Łabiszyna, Jacek Kaczmarek. Na razie piesi mogą korzystać z mostu bez większych przeszkód. - Mogą natrafić już jednak na chwilowe utrudnienia. Po 20 marca most zostanie wyłączony z ruchu pieszego na około trzy tygodnie. Piesi chcący dojść od strony miasta do dworca PKS-u będą musieli nadkładać nieco drogi korzystając z innych przepraw przez rzekę. - Mam zapewnienie od wykonawcy, że wszystko co się tylko da, będzie wykonywane poza przeprawą, na obu brzegach, tak, by czas pewnych niedogodności dla pieszych był jak najkrótszy.
Znana jest już ostateczna cena, jaką zażądał wykonawca. Ratusz z gminnej kasy będzie musiał wyłożyć 300 tysięcy złotych (plus VAT). Cena obejmuje zarówno demontaż mostu, zakup i położenie nowego oraz przystosowanie linii brzegowej. Most będzie dłuższy niż ten, który już nie długo przejdzie do historii.
Początkowo brano pod uwagę remont uszkodzonego mostu. Z czasem okazało się, że remont w znacznie większym stopniu obciążyłby budżet gminny, niż postawienie mostu od podstaw. Nowy most o nośności 30 ton ma być jednoprzęsłowy. Będą mogły przejeżdżać nimi również ciężarówki. W dalszym ciągu będzie obowiązywał zakaz ruchu dla pojazdów przekraczających 2,5 tony.
Belka w górę
Dariusz Nawrocki

Po 20 marca most zostanie wyłączony z ruchu pieszego na około trzy tygodnie. Piesi chcący dojść od strony miasta do dworca PKS-u będą musieli nadkładać nieco drogi korzystając z innych przepraw przez rzekę.
Rozpoczęły się prace przygotowawcze zmierzające do rozmontowania mostu przy ulicy Szubińskiej w Łabiszynie. W jego miejsce wkrótce powstanie nowy.