MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez kompleksów

(jm)
Anwil jest jednym z największych w kraju producentów nawozów oraz polichlorku winylu. Jest to też jeden z najbardziej "utytułowanych" zakładów. A jedno wynika z drugiego.

     Dwa kompleksy: tworzyw sztucznych i nawozów nie są już tymi, jakie przed laty zostawili nam najpierw Francuzi (nawozy), potem Anglicy (PCW). Śmiało można powiedzieć, że są to już
     zupełnie inne fabryki,
     
gdzie kosztem dużych pieniędzy i wysiłku naszych fachowców dokonano istotnych zmian. Miały one sprawić, by Włocławek nie pozostał w ogonie światowych producentów tworzyw i nawozów. I nie pozostał.
     Mówiono o tym w miniony piątek, przy okazji prezentacji i podsumowania czteroletniego okresu inwestycyjnego. Ów program zaplanowano najpierw na pięć lat, ale udało się najważniejsze zamierzenia wykonać szybciej. Nie oznacza to oczywiście, że na tym koniec. Technologie produkcji poszczególnych wyrobów wciąż są udoskonalane. Z dwóch powodów, po pierwsze: by były one coraz lepsze i konkurencyjne na światowych rynkach, i po drugie - by produkcja w najmniejszym stopniu szkodziła środowisku, temu w którym przebywamy my, włocławianie.
     Prace modernizacyjne rozpoczęto od przebudowy składowisk odpadów poprodukcyjnych, unowocześnienia gospodarki wodno-ściekowej. Zmodernizowano i rozbudowano wytwórnie w kompleksie tworzyw. Zapotrzebowanie na PCV rośnie, odpowiedzią na ten popyt było zwiększenie produkcji z 200 do 300 tysięcy ton tworzyw w roku. A także nowe podejście do potrzeb rynku: nie tylko produkować surowiec, ale też samemu go przetwarzać. Dziś Anwil przetwarza około 15 proc. własnego PCW. W 2000 roku uruchomiono nowoczesną wytwórnię salatrzaku, to kolejna udana próba "wpasowania" się w rynek nawozów z nowym produktem. Na te i wiele innych inwestycji
     wydano ogromne sumy.
     
Tylko na modernizację wytwórni polichlorku winylu wydano 250 mln złotych, a na gospodarkę wodną 12 mln. Ale chyba dobrze je wydano, jeśli kondycja ekonomiczna zakładów jest dobra, produkcja nie maleje, wyroby są sprzedawane a zysk przedsiębiorstwa (netto) w roku ubiegłym wyniósł 20 mln złotych.
     A wspomniane wcześniej tytuły? Laureat Czystszej Produkcji (1997), "Srebrnego Grosza" (1999), Lider Polskiego Biznesu (2000), zdobyte certyfikaty ISO 9001, ISO 9002 oraz ISO 14001. To tyle. Na razie...
     

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska