Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez operacji jej twarz ulegnie deformacji. Tosia czeka na naszą pomoc

(ab-c)
Dziś Tosia ma trzynaście miesięcy. Kiedy będzie sześciolatką, musi przejść poważną i bardzo kosztowną operację w Stanach Zjednoczonych. Rodzina ma do uzbierania 300 tys. dolarów.
Dziś Tosia ma trzynaście miesięcy. Kiedy będzie sześciolatką, musi przejść poważną i bardzo kosztowną operację w Stanach Zjednoczonych. Rodzina ma do uzbierania 300 tys. dolarów. nadesłane
- Skala naszych potrzeb jest tak duża, że nasze nadzieje mogą się wydać infantylne - napisała w liście do rektora UMK mama chorej Tosi, absolwentka UMK. Na leczenie dziewczynki w ciągu sześciu lat rodzina musi zebrać 300 tys. dolarów.

Anna Olszewska, mama Tosi, studiując pedagogikę przed laty włączała się w organizację uczelnianych koncertów dobroczynnych dla dzieci z Grabia. - To było dla mnie nie tylko lekcją wrażliwości społecznej, ale powodem do dumy z mojej uczelni, która solidaryzuje się z najmniejszymi w potrzebie, teraz moja córeczka Tosia jest tą najmniejszą - napisała w poruszającym liście do rektora toruńskiego uniwersytetu absolwentka. Odpowiedź mogła być tylko jedna. Tegoroczny XIV Uniwersytecki Koncert Charytatywny będzie dedykowany jej córeczce Tosi.

Dziewczynka urodziła się z rzadkim zespołem wad genetycznych, tzw. zespołem Pfeiferra, którego najpoważniejsza konsekwencją u Tosi jest przedwczesne zrastanie szwów czaszkowych, co skutkuje zniekształceniem główki i twarzy, środkowa jej część jest nierozwinięta. Kciuki dziewczynki są poszerzone, palce wskazujące mają zrośnięte stawy. Tosia ma 13 miesięcy i za sobą dwie operacje w Szczecinie, w tym jedną laparoskopową rozluźnienia szwów czaszki dla rozwijającego się mózgu. Czeka na kolejną operację, ale ostatecznie ratunkiem jest poważna i bardzo kosztowna operacja twarzoczaszki w Stanach Zjednoczonych. Bez tej operacji twarz dziewczynki będzie się deformować.

- Specjalna maska - rodzaj stelaża - może „wyciągnąć” środkową część twarzy córki i uchronić przed deformacją ośrodków odpowiedzialnych za widzenie, oddychanie, słuch, jedzenie, Tosia będzie mogła normalnie żyć - wyjaśnia Anna Olszewska.

Podobne skomplikowane operacje na razie są przeprowadzane tylko w Stanach Zjednoczonych i są bardzo kosztowne, rodzina ma sześć lat na uzbieranie sumy, przez ten czas twarzoczaszka Tosi urośnie i wykształci się. Rodzina i przyjaciele Tosi postawili sobie za cel - uzbierać 100 tys. zł rocznie.

- Gdyby nie profesor Włodzimierz Karaszewski, dobry duch tego przedsięwzięcia, nadal wahałabym się, czy napisać tak osobisty list do pana rektora - mówi mama Tosi.

Profesor Karaszewski jest inicjatorem i głównym organizatorem Uniwersyteckich Koncertów Charytatywnych. - Po raz pierwszy w historii dobroczynny koncert jest dedykowany dziecku naszej absolwentki. Jestem pewien, że stanie się demonstracją solidarności społeczności akademickiej - mówi.

Koncert jest zaplanowany na 12 grudnia (aula UMK), dla Tosi zagrają Renata Przemyk z zespołem. Bilety w cenie 50 zł i 30 zł (studencki) będą dostępne w Od Nowie i w sklepie Pamiątki przy Flisaku (Rynek Staromiejski).

źródło: Nowości. Dziennik Toruński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska