Atmosferę na sesji Sejmiku najbardziej podgrzewała sprawa lotniska w Bydgoszczy, które bez finansowego zastrzyku jest na straconej pozycji. Strona bydgoska nie chce się zgodzić, aby Port Lotniczy w Bydgoszczy nosił nazwę Bydgoszcz-Toruń. Gdyby tak się stało, wtedy Toruń dofinansowałby deficytowe lotnisko 5-6 mln zł. To - zdaniem prezesa lotniska i marszałka województwa - dźwignęłoby finanse portu.
- Port ma środki na bieżące funkcjonowanie do 8 grudnia, później niewykluczone, że będzie musiał ogłosić upadłość - przestrzegał marszałek Piotr Całbecki. - Obawiam się, że za miesiąc będziemy świętować setną rocznicę powstania portu i zarazem jego upadłość
Marszałek przyznał, że jest za tym, aby Toruń dofinansował lotnisko, ale jednocześnie uznał, że bez wsparcia i zgody Bydgoszczy na siłę nic nie zrobi. - Jeśli propozycja Torunia jest nie do przyjęcia, musimy znaleźć inną, ale nie mamy lepszego pomysłu, jak pokryć deficyt - powiedział Piotr Całbecki. - Podtrzymujemy swoje stanowisko dotyczące objęcia akcji w spółce Port Lotniczy przez miasto Toruń, ponieważ daje to bezpieczeństwo i rozkłada odpowiedzialność za funkcjonowanie portu lotniczego, od strony finansowej, na trzech głównych udziałowców: miasto Bydgoszcz i miasto Toruń oraz samorząd województwa.
Przypomniał, że port lotniczy ma ogromną dziurę w działalności bieżącej, ale inni mają większą. Zarząd województwa proponuje też, by przekształcić lotnisko ze spółki akcyjnej w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i zapisać w statucie, w jaki sposób pokrywać jego deficyt.
Zdaniem Adama Banaszaka, wiceprzewodniczącego Sejmiku, dodanie nazwy „Toruń” i skorzystanie z 5 mln, jakie chce wyłożyć sąsiednie miasto, to dobry pomysł, który powinien zaowocować, oprócz zastrzyku pieniędzy, wzrostem zainteresowania linii lotniczych i zwiększeniem liczby tzw. lotów biznesowych.
- Większa liczba pasażerów to łatwiej pozyskiwane środki na infrastrukturę drogową i kolejową łączącą z portem - przekonuje.
Więcej o sprawie we wtorkowej "Gazecie Pomorskiej" i na plus.pomorska.pl w materiale: Bez pomysłu lotnisku grozi upadłość
