
W środę w Polsce bito rekord „masowego przywracania pracy serca”. Do akcji przyłączył się także Grudziądz.

„Masowe reanimacje” w Grudziądzu prowadzono wczoraj w szkołach podstawowych nr 12 i 21.
Akcja polegała na jednoczesnym prowadzeniu półgodzinnej resuscytacji krążeniowo - oddechowej na fantomach przez jak największą ilość osób.
- Trzeba było wyobrazić sobie że fantom to prawdziwy człowiek i trzeba było mu pomóc wykonując masaż serca i sztuczne oddychanie - mówi Franek Nogal, jeden z uczestników akcji.
- Było tak ciężko, że aż jestem spocony - wtrąca z kolei Nikolas Ździebłowski, kolejny z uczestników.

W zeszłym roku do akcji przystąpiło ponad 116 tysięcy osób, z czego 59 w Grudziądzu. W tym roku tylko na liście w Szkole Podstawowej nr 21 znalazło się 129 nazwisk.
- Są to zarówno uczniowie szkoły na osiedlu Lotnisko, wolontariusze PCK oraz uczniowie Zespołu Szkół Rolniczych i Zespołu Szkół Technicznych - cieszy się Edyta Ogonowska, jedna z organizatorek akcji w Grudziądzu.

- Równolegle reanimacje prowadzone są w 1500 innych placówkach na terenie Polski jak i Europy. Za kilka dni dowiemy się ile osób próbowało pobić rekord i czy się udało - uzupełnia Edyta Ogonowska.