Jak już pisaliśmy, Państwowa Inspekcja Pracy ukarała sieć za otwarty sklep.
- To nie jest PKS - powiedział "Pomorskiej" Waldemar Adametz, zastępca Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy. - To, że wisi tam taki szyld, bo ktoś go zapomniał zdjąć 20 lat temu nie znaczy, że to PKS. Nie ma tam kas biletowych, poczekalni i dyspozytorni. Jest za to informacja, że bilety można kupić u kierowcy, a pasażerowie na zewnątrz czekają na swoje autobusy. Według ustawy, Biedronka w Świeciu powinna więc być zamknięta.
Sprawa trafiła do sądu po tym, jak z protokołu pokontrolnego PIP wynikało, że ten sklep powinien być objęty zakazem handlu i w niedziele, a był otwarty w niedzielę, 8 kwietnia. Sąd Rejonowy w Świeciu nie podzielił tej opinii. Podobnie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy. Jak podaje Radio PiK, 2 października, podtrzymał on decyzję SR.
Sędzia: dworzec to dworzec
Cytowany przez Radio PiK sędzia Stefan Pietrzak mówił m.in., że "skurczenie się" dworca w Świeciu nie oznacza, że przestał on pełnić swoją funkcję. Poza tym Biedronka nie uzyskała koncesji na sprzedaż alkoholu, ponieważ - zgodnie z prawem - na dworcach takiej sprzedaży prowadzić nie można, więc według miejscowego planu zagospodarowania - 30 procent budynku miało pozostać do obsługi podróżnych.
Biedronka: to sklep na dworcu
"Zgodnie z przepisami ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, sklepy zlokalizowane na dworcach i w miejscach obsługi podróżnych mogą być otwarte również w niedziele wolne od handlu. Nasz sklep znajduje się na dworcu i w związku z tym, zgodnie z prawem, może być czynny w dni objęte ustawą o ograniczeniu handlu. Podróżnych oraz pozostałych klientów zapraszamy do tej placówki również w inne dni tygodnia: od poniedziałku do soboty w godz. 6:30-22:00 i w niedziele w godz. 8.00-20.00" - komentuje Jeronimo Martins.
60 Sekund Biznesu: Zakaz handlu a zakupy w sieci (Agencja Informacyjna Polska Press):
