W ciągu roku skurczyła się o połowę giełdowa wartość portugalskiej spółki, do której należy Biedronka. Powodem są niezadowalające wyniki polskiej sieci. Przestała być modna? - pyta portal dlahandlu.pl.
Koncern podał wyniki za ostatni kwartał. Kurs spółki zleciał o ponad 8 proc. Wartość firmy w ciągu jednej sesji skurczyła się o kolejne kilkaset milionów euro, do 4,6 mld euro. Akcja kosztowała 7,3 euro. A jeszcze w kwietniu ubiegłego roku było to 18,5 za akcję.
Portal przypomina też, że Biedronka, aby wygrać konkurencję z innymi sieciami handlowymi o miano "najtańszej sieci na rynku "zainwestowała sporo. Z jednej strony w budowę pożądanego wizerunku cenowego - aby na pytanie "Jaka sieć jest najtańsza?" większość z nas odpowiedziała "Biedronka". Z drugiej zainwestowała w same ceny - obniżając ich poziom. I chyba w tych inwestycjach zbyt się zagalopowała.
W połączeniu ze spadającą sprzedażą detaliczną w Polsce wynik jest taki, jaki widzimy- wyniki sieci okazały się niższe od oczekiwań. - Pozostaje więc pytanie - co teraz? Czy Biedronka poniesie ceny? Wydaje mi się, że powinna się tematowi cen przyjrzeć bardzo dokładnie - z pewnością podwyżka cen "wszystko w górę o X%" to jedno z gorszych rozwiązań. Decyzje powinny być poparte dogłębną analizą wrażliwości cenowych (jak ruch cen wpłynie na ilość sprzedaży) oraz wizerunku cenowego - które produkty najbardziej wpływają na to, że uważamy dany sklep za tani? - komentuje Maciej Krausz FernPartners dla portalu dlahandlu.pl.
Źródło: dlahandlu.pl
