5 z 15

Wyruszyli z Czerska. Odprowadzili ich czerscy biegacze, a w parku Borowiackim licznie zgromadzili się czerszczanie.
6 z 15

Najwięcej było uczniów, przedszkolaków i harcerzy. Pierwszym przystankiem była Tuchola.
7 z 15

- Będziemy rozdawać balony, malować dzieciom buźki i zbierać pieniądze dla Ani - mówi Ewa Klamann. - Wieczorem, ok. godz. 18 powinniśmy być już w Bydgoszczy. Mimo iż władze miasta nie włączyły się w naszą akcję, chcemy też pojawić się na Starym Rynku i nagłośnić także tam akcję.
8 z 15

Dlaczego bieg rozpoczął się w Czersku, skoro Ania jest z Tarnowskich Gór? Ewa Klamann jest jej koleżanką. Razem mieszkają w Warszawie, gdzie Ewa studiuje.