Wszystko zaczęło się 15 września od kontroli granicznej na lotnisku w Ottawie. Wtedy to w laptopie biskupa Nowej Szkocji, wracającego z podróży zagranicznej, znaleziono zdjęcia pornograficzne.
10 dni później sąd kanadyjski sformułował zarzuty przeciwko duchownemu, a w ubiegłą sobotę 69-letni hierarcha podał się do dymisji i zniknął. Wtedy wydano nakaz aresztowania.
Co ciekawe, 10 września, czyli na 5 dni przed wpadką na lotnisku, Lahey wynegocjował z osobami poszkodowanymi wskutek nadużyć seksualnych popełnianych przez księży w jego diecezji ugodę sądową. Na jej mocy diecezja wypłaci ofiarom 15 milionów dolarów odszkodowania.