
Barbarzyńcy, rycerze, żołnierze... pasjonaci historii, członkowie grup rekonstrukcyjnych na weekend opanowali okolice ruin grudziądzkiego zamku krzyżackiego, gdzie rozbili obozy i dawali pokazy. Oglądać je przychodziły całe rodziny. - Najbardziej podobają mi się krzyżacy - mówił 5-letni Piotrek, który z tatą oglądał „Bitwę stuleci”. To był najbardziej widowiskowy punkt festiwalu. W szranki stanęły wszystkie grupy rekonstrukcyjne. Walczyły w kolejności zgodnej z historią.
W głosowaniu rekonstruktorów na najbliższą oryginałowi grupę zwyciężył 52 Regiment Piechoty Pruskiej von Hamberger z Gdańska z grudziądzanami w składzie. - Festiwal był nieco skromniejszy od poprzednich, ale na taki pozwoliły nam środki finansowe. Najbardziej cieszymy się, że publiczność dopisała - mówi Dorota Zadrożna, z Gildii Działań Historycznych „Alte Knochen”, która organizowała festiwal.

Barbarzyńcy, rycerze, żołnierze... pasjonaci historii, członkowie grup rekonstrukcyjnych na weekend opanowali okolice ruin grudziądzkiego zamku krzyżackiego, gdzie rozbili obozy i dawali pokazy. Oglądać je przychodziły całe rodziny. - Najbardziej podobają mi się krzyżacy - mówił 5-letni Piotrek, który z tatą oglądał „Bitwę stuleci”. To był najbardziej widowiskowy punkt festiwalu. W szranki stanęły wszystkie grupy rekonstrukcyjne. Walczyły w kolejności zgodnej z historią.
W głosowaniu rekonstruktorów na najbliższą oryginałowi grupę zwyciężył 52 Regiment Piechoty Pruskiej von Hamberger z Gdańska z grudziądzanami w składzie. - Festiwal był nieco skromniejszy od poprzednich, ale na taki pozwoliły nam środki finansowe. Najbardziej cieszymy się, że publiczność dopisała - mówi Dorota Zadrożna, z Gildii Działań Historycznych „Alte Knochen”, która organizowała festiwal.

Barbarzyńcy, rycerze, żołnierze... pasjonaci historii, członkowie grup rekonstrukcyjnych na weekend opanowali okolice ruin grudziądzkiego zamku krzyżackiego, gdzie rozbili obozy i dawali pokazy. Oglądać je przychodziły całe rodziny. - Najbardziej podobają mi się krzyżacy - mówił 5-letni Piotrek, który z tatą oglądał „Bitwę stuleci”. To był najbardziej widowiskowy punkt festiwalu. W szranki stanęły wszystkie grupy rekonstrukcyjne. Walczyły w kolejności zgodnej z historią.
W głosowaniu rekonstruktorów na najbliższą oryginałowi grupę zwyciężył 52 Regiment Piechoty Pruskiej von Hamberger z Gdańska z grudziądzanami w składzie. - Festiwal był nieco skromniejszy od poprzednich, ale na taki pozwoliły nam środki finansowe. Najbardziej cieszymy się, że publiczność dopisała - mówi Dorota Zadrożna, z Gildii Działań Historycznych „Alte Knochen”, która organizowała festiwal.

Barbarzyńcy, rycerze, żołnierze... pasjonaci historii, członkowie grup rekonstrukcyjnych na weekend opanowali okolice ruin grudziądzkiego zamku krzyżackiego, gdzie rozbili obozy i dawali pokazy. Oglądać je przychodziły całe rodziny. - Najbardziej podobają mi się krzyżacy - mówił 5-letni Piotrek, który z tatą oglądał „Bitwę stuleci”. To był najbardziej widowiskowy punkt festiwalu. W szranki stanęły wszystkie grupy rekonstrukcyjne. Walczyły w kolejności zgodnej z historią.
W głosowaniu rekonstruktorów na najbliższą oryginałowi grupę zwyciężył 52 Regiment Piechoty Pruskiej von Hamberger z Gdańska z grudziądzanami w składzie. - Festiwal był nieco skromniejszy od poprzednich, ale na taki pozwoliły nam środki finansowe. Najbardziej cieszymy się, że publiczność dopisała - mówi Dorota Zadrożna, z Gildii Działań Historycznych „Alte Knochen”, która organizowała festiwal.