Jedna z chojniczanek pyta, jak to jest, że biuro paszportowe w starostwie jest nieczynne. - Teraz, kiedy jest największe chyba zainteresowanie wyjazdami, bo za chwilę mamy okres urlopowy - dziwi się. - I na dodatek wisi tam karteczka - do odwołania, no to już zupełnie nieciekawie, bo człowiek nie wie, na czym stoi.
I jak podkreśla, nie uśmiecha się jej jazda do Kościerzyny czy Starogardu. To wydatki i strata czasu. Zapytaliśmy starostę Stanisława Skaję, czy wie, że jest taka sytuacja w jego urzędzie. - Wiem, ale my zupełnie nie mamy na to wpływu - odpowiada. - Biuro jest w gestii urzędu wojewódzkiego. My tylko użyczamy pomieszczenia, nic innego.
Znani, nieznani z Kujawsko-Pomorskiego. Jak dobrze ich znasz?
Jak więc się sprawy mają? Otrzymaliśmy odpowiedź z UW w Gdańsku. - Czasowe zamknięcie TPP spowodowane jest zwolnieniem lekarskim pracownika. Ze względu na jednoosobową obsadę i brak możliwości zastępstwa konieczne było podjęcie takiej decyzji. Zapewniliśmy możliwość odbioru wydanych paszportów w O. Paszportów w Gdyni. Mieszkańcy mogą się udać do dowolnego punktu w celu wyrobienia paszportu także w Bytowie i Lęborku. Spodziewamy się, że TPP zostanie otwarty od 6 czerwca, o ile nie nastąpią komplikacje w stanie zdrowia pracownika. Trwa nabór na drugie stanowisko, by w przyszłości uniknąć takich komplikacji - czytamy.