Biuro podróży upadło, wczasów nie będzie. A co z pieniędzmi?

Bydgoszczanka wraz z mężem i dwójką dzieci w sierpniu miała polecieć na wymarzony urlop na Riwierę Egejską. - Mieliśmy wypoczywać w pięciogwiazdkowym hotelu, który jest świeżo po remoncie. Znamy go z poprzedniego wyjazdu z innym biurem podróży. Pech chciał, że w tym roku w ofercie ma go tylko GTI. Dlatego też, po raz pierwszy w życiu, zdecydowaliśmy się na tę firmę - opowiada pani Lila.

Wczasy dla jej rodziny kosztowały 10,6 tys. zł. 13 maja wpłaciła 2,6 tys. zł zaliczki. - Gdy usłyszałam o bankructwie GTI, nogi się pode mną ugięły. Oczywiście, jak najszybciej napiszę do Urzędu Marszałkowskiego o zwrot pieniędzy z gwarancji ubezpieczeniowej. Tyle tylko, że dostanę je najwcześniej za rok. A za co wyjadę w tym roku na urlop? - pyta rozgoryczona bydgoszczanka.

Przeczytaj również: Biuro podróży GTI Travel Poland ogłosiło niewypłacalność

Turyści wrócą do kraju

W specjalnym oświadczeniu zespół GTI Travel Poland informuje, że podejmowało próby ratowania biura. Niestety, ostatecznie do Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie przesłało skan oświadczenia o niewypłacalności. "GTI Travel Poland pracuje i nadal będzie pracował nad zapewnieniem bezpiecznego sprowadzenia turystów do Polski, zwłaszcza tych osób które miały planowany rejs liniami Sky Airlines. Większość naszych klientów ma opłacone powroty w ramach wykupionych imprez turystycznych, podobnie z pobytami na miejscu. Dla pozostałych osób, a także dla klientów którzy nie wylecą już na wakacje zostaną uruchomione środki z gwarancji ubezpieczeniowej"- czytamy w oświadczeniu.

Gwarancja ubezpieczeniowa wystawiona przez Signal Iduna opiewa na 7,25 mln zł.

Pieniądze z gwarancji

Marta Milewska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, wyjaśnia, że z tych pieniędzy w pierwszej kolejności zostaną opłacone powroty turystów do kraju, a następnie ewentualne rekompensaty dla poszkodowanych klientów biura.

Obecnie ponad 200 turystów GTI przebywa w Turcji, Tunezji, Maroku, Egipcie, Grecji, Bułgarii i na Majorce. Wszyscy poszkodowani przez biuro mogą pobrać ze strony www.mazovia.pl formularz zgłoszenia roszczeń, a następnie przesłać go na adres: Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego w Warszawie, Departament Kultury, Promocji i Turystyki, ul. Okrzei 35, 03-715 Warszawa.

Jak bezpiecznie wyjechać na urlop? Dokąd? Jak sprawdzić biuro - o tym już w piątek w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".