Biznes i piłka nożna, czyli... nieudane biznesy piłkarzy. Sławomir Peszko stracił fortunę? Kto jeszcze...
Sławomir Peszko był niedawno gościem Filipa Nowobilskiego na kanale "Duży w Maluchu". Podczas wywiadu były reprezentant Polski opowiedział o swoich historiach związanych z inwestycjami: tymi udanymi i nieudanymi. Pochodzący z Podkarpacia 35-latek zainwestował w przeszłości w sprzedaż piwa, jednak nie była to udana inwestycja - Peszko stracił pół miliona złotych!
- Znowu ludzie powiedzą, że Peszko jest alkoholik, ale chciałem kiedyś zainwestować w piwo. Z moim byłym menedżerem wyłożyliśmy po pół miliona, na szybko. W maju kupiliśmy piwo z Niemiec, nazywało się Frankfurter, bardzo dobre. Mieliśmy sprowadzić do Polski parę tirów i sprzedać. Piwo przyszło w maju, a data ważności wskazywała na wrzesień. Dwa miesiące na sprzedaż? Bez szans, ani piwa, ani pieniędzy - zdradził "Peszkin" w wywiadzie udzielonym na kanale "Duży w Maluchu".