Myśląc dziś o finansowaniu biznesu wystarczy analizować nie tylko ofertę banków?
Ten czas nadszedł już dość dawno. Mali przedsiębiorcy od dawna mogą korzystać z ofert firm leasingowych, faktoringowych, itp. To co się zmienia, to technologia, która wydatnie potrafi przyspieszyć czas decyzji kredytowej i zredukować “papierologię”. Na rynku jest coraz więcej ofert finansowania i to powoduję, że wręcz trzeba je porównywać. Bo tylko w ten sposób można oszczędzić czas i pieniądze. Internet bardzo nam to porównywanie ułatwia - można sprawdzić nie tylko oprocentowanie ale również opinie na temat danego kredytodawcy.
Dlaczego tzw. fin-tech - na dodatek osiągalny tylko przez stronę internetową - ma być lepszym rozwiązaniem dla przedsiębiorcy od banku, którego oddział ma tuż za rogiem?
Fin-tech to rozwiązanie o innym charakterze niż bank, który działa w modelu relacyjnym. Możemy skorzystać z oferty własnego banku albo pójść do innego. I tu i tu staniemy prawdopodobnie wobec konieczności przygotowania obszernej dokumentacji papierowej, potwierdzającej status finansowy firmy. Fin-techy stawiają na dostępność i usprawnienie procesu. Wystarczy mieć dostęp do Internetu. Kredyt obrotowy dla small biznesu to produkt prosty, więc nie ma powodu, by się narażać na komplikacje i składanie wielu wyjaśnień w banku.
Jacy przedsiębiorcy korzystają z oferty fin-techów? Czy są jakieś branże, które chętniej od innych sięgają po usługi finansowe z Internetu?
Z pomocy fin-techów korzysta wielu klientów, z różnych branż i o różnej skali biznesu. W moim odczuciu dominują jednak firmy e-commerce, bądź takie, które jakąś część swojej działalności handlowej prowadzą w sieci. Nic więc dziwnego, że tacy klienci interesują się fin-techami. Przecież to właśnie rozwój zakupów internetowych wpłynął na powstanie wielu fin-techów.
Kredytmarket.com jest partnerem Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości: Światowy Tydzień Przedsiębiorczości w Toruniu. Zarejestruj się
