Woźniakowi, właścicielowi Megi, przestępstwo zarzuciła Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ. Zdaniem śledczych i inspekcji budowlanej, w należącej do niego Villi Secesja jest więcej miejsc hotelowych i restauracyjnych niż wcześniej deklarowano.
Złamane zostały m.in. przepisy przeciwpożarowe.
Wystąpił o samoukaranie
Postępowania nie zakończył jeszcze powiatowy inspektor budowlany, ale prokuratura Już przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
- Oskarżony zadeklarował dobrowolne poddanie się karze. Jego wniosek został dołączony do aktu oskarżenia - mówi prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, prowadząca postępowanie.
Jeśli Tomasz Woźniak potwierdzi na sali rozpraw, że chce zostać ukarany bez przeprowadzania procesu, to sąd na pewno przychyli się do wniosku. Za naruszenie przepisów może zapłacić grzywnę, zostać skazany na karę ograniczenia (dozór policyjny) lub pozbawienia wolności do roku.
Villa na sprzedaż
Sprawa karna to jedynie wierzchołek góry lodowej. Nie jest tajemnicą, że Tomasz Woźniak wystawił Villę Secesja na sprzedaż. Nie udało się nam dowiedzieć, czy znaleźli się chętni, żeby zainwestować w kupno willi, w której mieści się luksusowa restauracja i pensjonat.
Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy, do jubileuszu 100-lecia Zespołu Szkół Mechanicznych Mega ma zakończyć prace w sali gimnastycznej, budowanej przez firmę Tomasza Woźniaka na zlecenie ratusza. Sala miała zostać oddana do użytku już w grudniu., ale nie było na to szans, bo firma miała już problemy. Drugi termin ustalono na koniec marca. Nie został dotrzymany. Szef Megi obiecuje, że do sobotniego jubileuszu sala inwestycja będzie gotowa.
- Zakończyliśmy najważniejsze prace. Została tzw. kosmetyka. Praktycznie już tylko sprzątamy - tłumaczy Tomasz Woźniak.
Trzeba dodać, że w kontrakcie było też wybudowanie dróg dojazdowych i parkingu. Te na razie nie są gotowe.
Co dalej z firmą Woźnika? - Czasy dla przedsiębiorców są ciężkie. Widzę światełko w tunelu. Nie poddam się tak łatwo - dodaje biznesmen.
