Francuski biathlonista Martin Fourcade, który w poniedziałek zdobył w Soczi złoty medal w biegu na dochodzenie, wyprzedził Niemca Erika Lessera oraz Rosjanina Jewgienija Garaniczewa.
Tym razem nie powiodło się Norwegom, dalsze miejsca zajęli Ole Einar Bjoerndalen i Emil Hegle Svendsen. Przez długi czas w czołówce sensacyjnie utrzymywał się Litwin Tomas Kaukenas. Pierwsze trzy strzelania miał bezbłędne, ale na ostatnim pomylił się aż trzykrotnie i stracił szansę na podium.
Starty Polaków to prostu kompromitacja, żaden nie zmieścił się w czołowej "50". Na 51. miejscu sklasyfikowano Łukasza Szczurka (zaledwie 1 pudło, ale jeden z najgorszych czasów w biegu), Krzysztof Pływaczyk był 77, Grzegorz Guzik był 86., a Łukasz Słonina 87.
Dwaj ostatni stracili do złotego medalisty ponad 10 minut, wyprzedzili jedynie Karoly Gombosza. Polacy byliby z pewnością na dwóch ostatnich miejscach, gdyby nie to, że Węgier spudłował 8 razy, najwięcej w całej stawce.
Czytaj e-wydanie »