Blues Express to parowy pociąg łączący stolicę Wielkopolski z Zakrzewem. Tegoroczna impreza zaczyna się w piątek o godz. 20 plenerowym koncertem w parku w centrum Piły. Koncert to symboliczna inauguracja festiwalu, gdyż najważniejsze rzeczy będą się działy tradycyjnie w sobotę, bo wtedy bluesowa ciuchcia rusza z Poznania przez Rogoźno, Chodzież, Piłę, Krajenkę i Złotów, żeby zatrzymać się w Zakrzewie. Na peronach przygotowane będą sceny wyposażone w pełne nagłośnienie, więc także i w tym roku blues rozbrzmiewać będzie na dworcach oraz w wagonach.
Finał to koncert nad Jeziorem Proboszczowskim, gdzie w naturalnym amfiteatrze można sobie usiąść na trawie na kocyku i do późnej nocy posłuchać bluesa.
Grają go zespoły mniej znane, ale nie brakuje i gwiazd, bo co roku na estradzie w Zakrzewie melduje się czołówka europejskiej i polskiej sceny bluesowej.
Koncert potrwa do świtu. O godz. 2.50 bluesowy pociąg rusza w drogę powrotną do Poznania.
Udział w festiwalu jest bezpłatny - nie potrzeba biletów, co sprawia, że wierni fani odwiedzają go co roku - często już ze swoimi dziećmi.