Dojazd jest już o wiele szybszy i wygodniejszy niż przed kilku laty, a to za sprawą drogi krajowej nr 5, przechodzącej za Gnieznem w ekspresową. Na węźle Kleszczewo trzeba skręcić na drogę wojewódzka nr 434. Na trasie koniecznie trzeba zwiedzić Kórnik. W Kórniku wjeżdżamy na drogę nr 431, po czym w Świętnikach lewo - na drogę powiatową nr 2464 w kierunku Czmońca i Zbrudzewa.
Na wysokości tablicy drogowej "Trzykolne Młyny" znajdują się znaki turystyczne "Wieża widokowa Czmoniec" i "Ścieżka edukacyjno-przyrodnicza bobrowy szlak". Toteż zanurzamy się w gęstwinę zieleni, schodząc wyznaczonym szlakiem w dolinę Warty.
Samo dojście w dolinę przez las zajmuje nie więcej niż 5 minut, znacznie więcej marsz wzdłuż starorzeczy. Można iść w prawo lub w lewo. Ta druga opcja wydaje się lepsza, bo można dojść w pobliże wsi Czmoniec do wysokiej na 14 metrów wieży widokowej, oddanej do użytku w 2010 roku. Na platformie widokowej mieści się 20 osób.
Jesteśmy na bobrowym szlaku. W rzeczy samej, bo tu i ówdzie można dostrzec ścieżki wydeptane przez te sympatyczne zwierzaki. Wędrują z położonego na wysokim brzegu doliny lasu w stronę starorzeczy. Warta zachowała naturalne, meandrujące koryto, z żywym nurtem, przełomami. Najciekawsze są jednak starorzecza i zalewane okresowo łąki.
I tu rosną dęby - nie tak okazałe jednak jak w okolicy Rogalina. Na naszej trasie warto też zwiedzić Kórnik - tutejszy zespół zamkowo-parkowy, gotycki kościół parafialnym. Kórnicki zamek istniał już w średniowieczu, a przez kolejne stulecia był przebudowywany. Ostateczny kształt (neogotycki) nadał mu w XIX wieku hrabia Tytus Działyński.
W zamkowym muzeum przechowywane są cenne zbiory mebli, obrazów, militariów i porcelany. Zamek otacza rozległy park dendrologiczny, jeden z największych w Europie. Najstarsze, bo 300-letnie, są lipy.
Przy rynku wznosi się gotycki kościół Wszystkich Świętych.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje