Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobry atakują pod Włocławkiem. Niszczą stare dęby

Andrzej Galczak [email protected] tel. 54 232 22 22
Józef Wojciechowski pokazuje świeże ślady pozostawione przez bobry. Na drugim planie wystający kikut
Józef Wojciechowski pokazuje świeże ślady pozostawione przez bobry. Na drugim planie wystający kikut Andrzej Galczak
Józef Wojciechowski mieszka niedaleko jeziora Chełmica. Jego sportowe zacięcie sprawia, że prawie codziennie biega po 20 - 30 km. Najczęściej w okolicach jeziora. - Od kilku lat widzę coraz więcej powalonych przez bobry drzew - mówi.

Liczba bobrów rośnie o 9 do 13 proc. rocznie. Wzrasta też ilość wyrządzanych przez nie szkód.

- Na wyspie nawet stare dęby są ścinane przez te zwierzęta.
Wokół jeziora widać wiele śladów aktywności bobrów. Niektóre z przewróconych okazów mają kilkadziesiąt centymetrów średnicy. Zostają po nich jedynie stożkowate kikuty pni.

- Czasem pójdę zebrać wióry robione podczas przewracania drzew - mówi pani Krystyna mająca dom nieopodal jeziora. - Nadają się na opał. Widziałam też sporo drzew leżących koło strugi, ale ktoś już je zabrał.

**

Konsultacje w sprawie budowy tamy

**

W włocławskim starostwie dowiedzieliśmy się, że w okolicach jeziora Chełmica nie ma pomników przyrody. - Choć drzewa nie są pod ochroną, to żal każdego z nich - zaznacza Halina Margiel Migdał, główny specjalista. - Kontrolowanie liczby bobrów nie jest łatwe. W ubiegłym roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała zgodę na odstrzał dziesięciu zwierząt. Tylko jeden był skuteczny. Myśliwi bardzo niechętnie to robią.

Szacunki RDOŚ wskazują, że na terenie naszego województwa żyje ok. 5 tys. bobrów. Rocznie przybywa ich od 9 do 13 proc. Wyrządzają coraz więcej szkód, głównie w obszarach leśnych. Jak temu zapobiegać? Możliwości są ograniczone z uwagi na ustawową ochronę tych zwierząt. RDOŚ współdziała z poszkodowanymi przy zabezpieczaniu siatkami drucianymi cennych, pojedynczych gatunków drzew. Przyjmuje również wnioski o odszkodowania. Ich liczba w minionych trzech latach wzrosła z 35 do 93. W ubiegłym roku wypłacono 110 tys. zł odszkodowań. Na ten rok przewidziano 50 tys. zł na działania zapobiegawcze.

Po pijanemu zdemolowali drzwi klatki schodowej przy ul. Długiej - zdjęcia

- Nie mam nic przeciwko tym zwierzętom, są pod ochroną i niech tak zostanie - podkreśla Józef Wojciechowski. - Ale trzeba również dbać o piękne, stare drzewa, które rosły kilkadziesiąt lat. Niektóre znacznie dłużej.

Czy ten problem uda się rozwiązać? Ekolodzy są zdania, że przyroda poradzi sobie bez naszej ingerencji. Ich zdaniem, to ludzie są intruzami, którzy dla siebie chcą przyporządkować środowisko naturalne.

Józef Wojciechowski pokazuje świeże ślady pozostawione przez bobry. Na drugim planie wystający kikut

Wiadomości z Włocławka

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska