Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogusław Wołoszański zagości w bydgoskim Myślęcinku

mc
Przyjaciele PMW podczas jednego z wyjazdów w teren. Szukają śladów wojny, kluczą z mapami po jarach i polach. I dobrze się bawią
Przyjaciele PMW podczas jednego z wyjazdów w teren. Szukają śladów wojny, kluczą z mapami po jarach i polach. I dobrze się bawią Fot. nadesłane przez TPPMW
Historia najlepiej smakuje w terenie. A nikt nie opowiada o niej tak, jak Bogusław Wołoszański. Do Bydgoszczy zaprosiło go Towarzystwo Przyjaciół Pomorskiego Muzeum Wojskowego.

Ekspert od II wojny światowej miałby do nas przyjechać we wrześniu. - Pracujemy nad dokładnym programem jego pobytu w Bydgoszczy - mówi Artur Gołata, szef TPPMW. - To postać tak wielkiego formatu, że nasza oferta musi być dopracowana w najdrobniejszych szczegółach.

Twórca telewizyjnych "Sensacji XX wieku" miałby przyjechać w weekend 18-19 września. Wtedy w Myślęcinku ma odbyć się rekonstrukcja walk z września 1939 roku. Imprezę przygotowuje Pomorskie Muzeum Wojskowe.

Sensacje w Myślęcinku
- Bogusław Wołoszański byłby świetnym narratorem odtwarzanych walk - proponuje Gołata. - Całość mogłaby trwać mniej więcej godzinę. Może dłużej. Myślę, że zaproszenie eksperta w takim charakterze jest jak najbardziej możliwe.

Pasjonaci z Towarzystwa Przyjaciół Pomorskiego Muzeum Wojskowego przy udziale firmy Rosmedia są po wstępnych rozmowach z synem autora "Twierdzy szyfrów". To właśnie Maciej Wołoszański ustala harmonogram wyjazdów i spotkań historyka.

- Wrzesień to dobry termin na wizytę Wołoszańskiego w Bydgoszczy. Właśnie wtedy wchodzi na rynek jego nowa książka, poświęcona kampanii 1939 roku w Polsce - dodaje Gołata. - Poza tym, byłaby to świetna promocja naszego miasta. To człowiek, którego nie tylko historycy uważają za wybitnego eksperta.

Zaproszenie znawcy II wojny światowej to tylko część działalności TPPMW.

Zamiast suchego wykładu

Towarzystwo powstało w 2000 roku. Początkowo tworzyli je tylko wojskowi w stanie spoczynku i historycy, którzy postanowili działać na rzecz rozwoju bydgoskiego muzeum wojskowego.

Teraz jego członkowie zamierzają swoją historyczną pasją zarazić także młodszych od siebie. Od niedawna mają własną stronę internetową www.tppmw.bydgoszcz.com.

- W porozumieniu z grupami rekonstrukcyjnymi planujemy organizować dla bydgoskich uczniów ciekawe lekcje historii - wyjaśnia Gołata. - To nie musi być nić wielkiego. Często wystarczy, by na lekcję przyszło dwóch, trzech żołnierzy w pełnym umundurowaniu z epoki

Wyjść z murów szkoły

Lekcje historii mogłyby też odbywać się w terenie.

- Chodzi o to, żeby oderwać dzieciaki od komputera i konsoli. Żeby odkryły, że można mieć różne pasje, na przykład historię - przyznaje Artur Gołata.

Szef TPPMW proponuje też inne atrakcje: - Choćby wypad do fabryki nitrogliceryny DAG. Już widzę zaciekawienie w oczach uczniów, gdy ich legitymują osoby przebrane za niemieckich strażników. Moglibyśmy to zrobiż wspólnie z Jarosławem Butkiewiczem ze stowarzyszenia "Bunkier"

TPPMW przygotowuje się do rozmów na ten temat z bydgoskim kuratorem oświaty.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska