Od czerwca ubiegłego roku, sztuczna trawa, która pokrywa boczne boisko oraz część Orlika nie była ani razu poddawana pielęgnacji.
Powód? Podczas pożaru garażu, spłonął pojazd bazowy, do którego instaluje się urządzenie czyszczące i konserwujące trawę.
Ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie, więc urzędnicy postanowili, że przeznaczą je na nową maszynę. Ogłosili przetarg, ale musieli go unieważnić. Dlaczego?
- Ze względu na przekroczenie przez oferentów kwoty zaplanowanej na ten cel w budżecie miasta - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego.
Ratusz ogłosił drugi przetarg. O tym, czy wpłyną tańsze oferty, będzie wiadomo pod koniec tego miesiąca.
Czytaj e-wydanie »