W sobotęj w Chmielnikach odbywał się zlot motocyklistów. Około godziny 18 na parkingu przed jednym z lokali rozpętała się bójka pomiędzy motocyklistami, a grupą przebywających tam osób.
- Spokojnie staliśmy i rozmawialiśmy - mówi "Pomorskiej" jeden z motycyklistów przebywających na zlocie. Nagle wyłoniła się grupa osób, która trzymała w rękach pałki, noże, gaz, sztachety. Zaatakowali nas. Gdy leżałem na ziemi jedna z tych osób uderzyła mnie dwukrotnie w głowę. To co się wydarzyło jest wręcz nie do opisania - mówi.
Policja potwierdza, że napastnicy mieli przy sobie niebezpieczne narzędzia. - W wyniku bójki 9 osób trafiło do szpitala. Mają rany kłute, cięte i tłuczone. Sześć z nich już wyszło ze szpitala. Pod opieką lekarzy pozostaje 3 mężczyzn - informuje nadkom. Maciej Daszkiewicz z biura prasowego KWP w Bydgoszczy. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak się dowiedzieliśmy niektórzy napastnicy są dobrze znani policjantom. - To pseudokibice jednej z bydgoskich drużyn - przyznaje nadkom. Daszkiewicz.
Do wyjaśnienia zatrzymano 9 osób. Do późnych godzin nocnych byli przesłuchiwani. Obecnie przebywają w areszcie, a o ich dalszym losie zadecyduje prokurator.
- Wykonywane czynności prowadzone są w kierunku bójki z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Za to przestępstwo grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia nadkom. Maciej Daszkiewicz.