https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bombki po obiedzie.

(tw) Fot. Aleksander Knitter
Wanda Weltrowska zastanawia się nad kupnem  ozdób choinkowych.
Wanda Weltrowska zastanawia się nad kupnem ozdób choinkowych. Aleksander Knitter
Już po świętach. Na półkach niektórych sklepów zalegają świąteczne ozdoby i choinki. Właściciele mają na to radę - poświąteczne wyprzedaże.

     Sprzedawcy prześcigają się w pomysłach, jak zachęcić ludzi do kupna świątecznych towarów. Choć ceny obniżają nawet o połowę, to dla wielu wyprzedaż bombek, lampek choinkowych i sztucznych drzewek po świętach to jak przysłowiowa musztarda po obiedzie. Są jednak i tacy, którzy tylko czekają tylko na taką okazję.
     Na przyszły rok
     
- Bardzo chętnie korzystam z wyprzedaży, bo myślę już o następnym roku - powiedziała "Pomorskiej" Wanda Weltrowska, emerytka z Chojnic.
     Część sklepów pozbyła się świątecznych świecidełek i nie ma problemu z zalegającym towarem. Markety należące do wielkich sieci handlowych podpisują umowy, które pozwalają im na zwrot towaru do wytwórcy czy importera. Tak stało się na przykład w markecie "Hypernova". Zaraz po Nowym Roku "świąteczna aleja" zniknęła. Pozostali handlowcy muszą radzić sobie sami.
     Obniżymy ceny
     
- Kupujemy za gotówkę, więc towar nie podlega zwrotowi. Teraz obniżamy ceny, a to, co zostanie, poczeka w magazynie na drugi rok - _powiedziała Krystyna Zimoch, ekspedientka z Domu Towarowego " A. Libera".
     Ryzykowna gra
     
Informacje o poświątecznych obniżkach widać w niemal każdej witrynie sklepowej.
- Zaryzykowaliśmy i zaproponowaliśmy klientom bogaty wybór ozdób na święta, zdając sobie sprawę z tego, że część towaru się nie sprzeda i konieczne będą przeceny - mówi Magdalena Dawidowska, kierownik działu w markecie "Resler". - Chcieliśmy, aby wszyscy byli zadowoleni. _

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska