5 z 30
Trafili na lepszych...
fot. Mirosław Woźniak

Trafili na lepszych

Fatalne spotkanie rozegrali podopieczni Waldemara Czarneckiego czego efektem jest porażka i utrata trzech punktów. Od początku spotkania gra gospodarzom nie układała się tak jak tego mogli sobie życzyć miejscowi kibice. Na domiar złego w 11 minucie po fatalnym błędzie linii obrony z bramkarzem goście niespodziewanie prowadzili po celnym trafieniu E. Woźniaka.

Po wznowieniu gry wydawało się że Dąb ruszy do odrabiania strat ale nic z tego wszystkie akcje kończyły się bez powodzenia. Owszem jeszcze w tej połowie gospodarze stworzyli sobie dwie akcje, które powinny zakończyć się zdobyciem bramki. Indolencja strzelecka tak duża że napastnicy nawet z pięciu metrów nie potrafili trafić w światło bramki. Po pierwszej połowie miejscowi przegrywali 0:1.

Po przerwie w dalszym ciągu gra miejscowych była żenująca bez pomysłu na zmianę wyniku. Dopiero w 61 minucie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy, kiedy po składnej akcji całego zespołu celnym strzałem Radosław Wisz doprowadził do wyrównania. Jednak po wznowieniu gry przez gości na boisku obraz gry nie zmienił obie jedenastki grały bez pomysłu na zdobycie kolejnych bramek. Kiedy na zegarze boiskowym była 89 minuta jeden z miejscowych obrońców w polu karnym faulował napastnika gości i arbiter odgwizdał rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Sebastian Basiński. Z powodu kilku przerw w grze mecz przedłużony został o kolejne cztery minuty jednak wynik nie uległ zmianie. Goście z Barcina wyjechali z trzema punktami.

(mw)


Piraci drogowi w regionie. Niemal doprowadzili do tragedii! [wideo - program Stop Agresji Drogowej 4]


6 z 30
Trafili na lepszych...
fot. Mirosław Woźniak

Trafili na lepszych

Fatalne spotkanie rozegrali podopieczni Waldemara Czarneckiego czego efektem jest porażka i utrata trzech punktów. Od początku spotkania gra gospodarzom nie układała się tak jak tego mogli sobie życzyć miejscowi kibice. Na domiar złego w 11 minucie po fatalnym błędzie linii obrony z bramkarzem goście niespodziewanie prowadzili po celnym trafieniu E. Woźniaka.

Po wznowieniu gry wydawało się że Dąb ruszy do odrabiania strat ale nic z tego wszystkie akcje kończyły się bez powodzenia. Owszem jeszcze w tej połowie gospodarze stworzyli sobie dwie akcje, które powinny zakończyć się zdobyciem bramki. Indolencja strzelecka tak duża że napastnicy nawet z pięciu metrów nie potrafili trafić w światło bramki. Po pierwszej połowie miejscowi przegrywali 0:1.

Po przerwie w dalszym ciągu gra miejscowych była żenująca bez pomysłu na zmianę wyniku. Dopiero w 61 minucie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy, kiedy po składnej akcji całego zespołu celnym strzałem Radosław Wisz doprowadził do wyrównania. Jednak po wznowieniu gry przez gości na boisku obraz gry nie zmienił obie jedenastki grały bez pomysłu na zdobycie kolejnych bramek. Kiedy na zegarze boiskowym była 89 minuta jeden z miejscowych obrońców w polu karnym faulował napastnika gości i arbiter odgwizdał rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Sebastian Basiński. Z powodu kilku przerw w grze mecz przedłużony został o kolejne cztery minuty jednak wynik nie uległ zmianie. Goście z Barcina wyjechali z trzema punktami.

(mw)


Piraci drogowi w regionie. Niemal doprowadzili do tragedii! [wideo - program Stop Agresji Drogowej 4]


7 z 30
Trafili na lepszych...
fot. Mirosław Woźniak

Trafili na lepszych

Fatalne spotkanie rozegrali podopieczni Waldemara Czarneckiego czego efektem jest porażka i utrata trzech punktów. Od początku spotkania gra gospodarzom nie układała się tak jak tego mogli sobie życzyć miejscowi kibice. Na domiar złego w 11 minucie po fatalnym błędzie linii obrony z bramkarzem goście niespodziewanie prowadzili po celnym trafieniu E. Woźniaka.

Po wznowieniu gry wydawało się że Dąb ruszy do odrabiania strat ale nic z tego wszystkie akcje kończyły się bez powodzenia. Owszem jeszcze w tej połowie gospodarze stworzyli sobie dwie akcje, które powinny zakończyć się zdobyciem bramki. Indolencja strzelecka tak duża że napastnicy nawet z pięciu metrów nie potrafili trafić w światło bramki. Po pierwszej połowie miejscowi przegrywali 0:1.

Po przerwie w dalszym ciągu gra miejscowych była żenująca bez pomysłu na zmianę wyniku. Dopiero w 61 minucie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy, kiedy po składnej akcji całego zespołu celnym strzałem Radosław Wisz doprowadził do wyrównania. Jednak po wznowieniu gry przez gości na boisku obraz gry nie zmienił obie jedenastki grały bez pomysłu na zdobycie kolejnych bramek. Kiedy na zegarze boiskowym była 89 minuta jeden z miejscowych obrońców w polu karnym faulował napastnika gości i arbiter odgwizdał rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Sebastian Basiński. Z powodu kilku przerw w grze mecz przedłużony został o kolejne cztery minuty jednak wynik nie uległ zmianie. Goście z Barcina wyjechali z trzema punktami.

(mw)


Piraci drogowi w regionie. Niemal doprowadzili do tragedii! [wideo - program Stop Agresji Drogowej 4]


8 z 30
Trafili na lepszych...
fot. Mirosław Woźniak

Trafili na lepszych

Fatalne spotkanie rozegrali podopieczni Waldemara Czarneckiego czego efektem jest porażka i utrata trzech punktów. Od początku spotkania gra gospodarzom nie układała się tak jak tego mogli sobie życzyć miejscowi kibice. Na domiar złego w 11 minucie po fatalnym błędzie linii obrony z bramkarzem goście niespodziewanie prowadzili po celnym trafieniu E. Woźniaka.

Po wznowieniu gry wydawało się że Dąb ruszy do odrabiania strat ale nic z tego wszystkie akcje kończyły się bez powodzenia. Owszem jeszcze w tej połowie gospodarze stworzyli sobie dwie akcje, które powinny zakończyć się zdobyciem bramki. Indolencja strzelecka tak duża że napastnicy nawet z pięciu metrów nie potrafili trafić w światło bramki. Po pierwszej połowie miejscowi przegrywali 0:1.

Po przerwie w dalszym ciągu gra miejscowych była żenująca bez pomysłu na zmianę wyniku. Dopiero w 61 minucie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy, kiedy po składnej akcji całego zespołu celnym strzałem Radosław Wisz doprowadził do wyrównania. Jednak po wznowieniu gry przez gości na boisku obraz gry nie zmienił obie jedenastki grały bez pomysłu na zdobycie kolejnych bramek. Kiedy na zegarze boiskowym była 89 minuta jeden z miejscowych obrońców w polu karnym faulował napastnika gości i arbiter odgwizdał rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Sebastian Basiński. Z powodu kilku przerw w grze mecz przedłużony został o kolejne cztery minuty jednak wynik nie uległ zmianie. Goście z Barcina wyjechali z trzema punktami.

(mw)


Piraci drogowi w regionie. Niemal doprowadzili do tragedii! [wideo - program Stop Agresji Drogowej 4]


Pozostało jeszcze 21 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Tak było podczas XIII Niebieskiego Biegu Świadomości w Inowrocławiu. Zdjęcia

Tak było podczas XIII Niebieskiego Biegu Świadomości w Inowrocławiu. Zdjęcia

Wytańczyć Habanerę to jest sztuka co się zowie.Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI BFO

Wytańczyć Habanerę to jest sztuka co się zowie.Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI BFO

63. Konkurs Sztuki Ludowej Pałuk w Szubinie pokazał, że tradycja nie ginie

63. Konkurs Sztuki Ludowej Pałuk w Szubinie pokazał, że tradycja nie ginie

Zobacz również

Wytańczyć Habanerę to jest sztuka co się zowie.Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI BFO

Wytańczyć Habanerę to jest sztuka co się zowie.Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI BFO

Fryzury, które ostatnio pokochały kobiety. Oto pomysły na spektakularne metamorfozy

Fryzury, które ostatnio pokochały kobiety. Oto pomysły na spektakularne metamorfozy