Lepiej spisali się bracia Grzegorz i Rafał, którzy wraz z Dariuszem Popielą ze Spójni Warszawa stanęli na najniższym stopniu podium w K1x3. W rywalizacji indywidualnej obu kajakarzom Zawiszy nie udało się zakwalifikować do finałowych biegów. Grzegorz w półfinale zajął 16., pierwsze nie premiowane awansem, miejsce, Rafał był 22.
W rywalizacji kajakarek płynęła Joanna Polaczyk-Mędoń, która indywidualnie zajęła 33. pozycję, a drużyna z nią w składzie uplasowała się na odległej 10 pozycji. - Trochę było loterii w tych mistrzostwach - stwierdził Waldemar Keister, prezes CWZS Zawisza, obserwujący na żywo zmagania na krakowskim torze. - Ze względu na wysoki stan Wisły zawody zostały skrócone o dzień. O awansie do finału decydował jeden bieg eliminacyjny. Nie można było sobie pozwolić na drobny błąd.
Biało-czerwoni poza brązem zdobyli jeszcze 2 srebrne medale: w olimpijskiej C2 (Pochwała, Szczepański) oraz kanadyjkarze C2x3 (Pochwała - Szczepański, F. Brzeziński - A. Brzeziński, Chlebek - Węglarz).
Na startował trzeci z Polaczyków - Mateusz, olimpijczyk z Londynu. Można go było jednak usłyszeć na antenie TVP Sport, gdzie fachowym komentarzem przybliżał dyscyplinę. - Po kontuzji powoli wraca do dyspozycji. Szykuje się do startów w Pucharze Świata, gdzie chce zagwarantować sobie występ w MŚ, który we wrześniu odbędzie się w Pradze - dodał Keister.
Czytaj e-wydanie »