Pierwszy z braci ukrywał się przed policją po ucieczce z zakładu poprawczego. Na trop 17-latka policjanci wpadli późnym wieczorem 20 listopada, niedaleko ul. Poznańskiej. Był agresywny, szarpał się z policjantami. Wyzywał ich, groził im, wykrzykiwał wulgarne słowa. Był pijany. Trafił więc do izby wytrzeźwień. Tam w czasie szarpaniny z policjantami uszkodził urządzenie do badania stanu trzeźwości. Straty oszacowano na 1250 zł.
Lekceważy prawo
- _Zebrany materiał dowodowy wskazuje na wysoki stopień demoralizacji mężczyzny oraz na to, że ma lekceważący stosunek do prawa - _mówi Izabella Drobniecka, rzecznik prasowy z KPP Inowrocław. Policja wystąpiła z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie buntownika. Trafił już na trzy miesiące do aresztu.
Podobny los spotkał jego brata, 22-letniego mężczyznę, który od ponad dwóch lat znęcał się nad swoją matką. Wywoływał awantury, wyzywał ją, groził jej używając noża, szarpał. Niszczył również sprzęty domowe. Ponadto w październiku przy ul. Małej Andrzeja wyrwał dziecku z ręki telefon komórkowy. Groził mu też nożem. Swoją agresję wyładowywał niszcząc dwa samochody przy ul. Poznańskiej. Kopiąc w auta uszkodził karoserię, wybijał szyby i reflektory. Przy al. Niepodległości próbował ukraść kamerę przemysłową.
Koniec koszmaru?
Niedawno pisaliśmy o koszmarze, jaki przeżywają mieszkańcy ul. Poznańskiej. Teraz powinno im się żyć lżej. - _Po zakończeniu postępowań i sporządzeniu aktów oskarżenia obaj z pewnością staną przed sądem, gdzie będą oczekiwać na wyroki skazujące - _dodaje Drobniecka.