Mężczyzna proponował dobrą cenę, za którą chciał kupować od rolników z kujawsko-pomorskiego zboża i nawozy. Za niektóre towary odbierane od gospodarzy wystawiał faktury z opóźnionym terminem płatności i już nie płacił. Schemat działania powtarzał w całej Polsce. Dalej sprzedawał ten sam towar po niższej cenie.
Prokurator zażądał dla oskarżonego 2 lata i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok ma zapaść przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy 3 lutego.
Od pokrzywdzonych, których jest kilkuset, nie odbierał telefonów. Suma strat sięga 1 mln zł. Był już karany za podobne przestępstwa przez sąd w Kościanie. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym, bo ukrywał się. Policjanci zatrzymali go rok temu w jego domu - schował się na balkonie, po czym wszedł po drabinie na dach i stanął za kominem.