Taką tezę stawia Czytelnik. Zgłasza nam dwa tematy, które jego zdaniem ciążą na wizerunku i dobrym imieniu burmistrz Jolanty Fierek. Używa wielkich słów: "niegodziwość", "fałsz", "obłuda" i "nepotyzm". Jego zdaniem Jolanta Fierek, będąc u sterów gminy, wykorzystuje swoje uprawnienia i faworyzuje brata Janusza Fierka.
Pierwsza sprawa dotyczy parkingu między dwoma budynkami przy ul. Starogardzkiej. W jednym z nich jest kancelaria adwokacka Janusza Fierka. - Widoczny na zdjęciach parking utworzony został zaraz po zakończeniu remontu ul. Starogardzkiej, czyli w grudniu 2014 r - twierdzi czerszczanin. - Umiejscowiony jest na całej działce należącej do gminy. Powstał też bez jakichkolwiek zezwoleń i uzgodnień z właściwymi organami - np. Zarządem Dróg Krajowych, policją czy urzędem miejskim.
Na tabliczce jest napis, że parking jest tylko dla klientów sklepu i notariusza. Jest też informacja, że po trzydziestu minutach samochód zostanie odholowany.
Kto ustawił tę tabliczkę? Czytelnik jest w błędzie, bo to nie Janusz Fierek wystąpił o postawienie takiej tabliczki. Uczynił to właściciel sąsiedniego budynku, w którym znajduje się sklep spożywczy. To on wystosował do burmistrz pismo o ustawienie znaku i wymalowanie miejsc parkingowych. Powód? Bywało ponoć, że inni zostawiali tam auta na dłużej i blokowali wolne miejsca. A co ze zgodami formalnymi i naliczaniem czynszu za grunt? Wiceburmistrz Mateusz Rydzkowski mówi, że najpierw trzeba zajrzeć w mapki i sprawdzić, jak jest z własnością gruntu. Jest bowiem tak, że faktycznie część jest własnością gminy, ale są wątpliwości, co do całości i to trzeba ustalić.
Rydzkowski dodaje też, że u notariusza nie ma wielu interesantów i rzadko zdarza się, że ktoś parkuje akurat w tym miejscu - częściej od wejścia.
Drugi zarzut - burmistrz wszystkie sprawy notarialne przejęła do kancelarii brata. - Nie bez znaczenia jest też fakt, że urząd ponosi teraz za czynności notarialne wyższe opłaty niż wcześniej w poprzedniej kancelarii - twierdzi Czytelnik.
Ma rację? O wyborze notariusza decyduje nabywca nieruchomości i wskazuje urzędnikom, w jakiej kancelarii życzy sobie stanąć do zapisów. Mamy statystykę. W 2013 r. - siedem aktów Fierek, 3 - Pepliński Kościerzyna, 1 - Słomińska Tuchola. 2014 r. 16 - Fierek, 2 - Rawicka-Hryniewska Tuchola, 2015 r. - 13 - Fierek.
A gdy kupującym była gmina i wtedy sama decydowała, w której kancelarii zawarty będzie akt notarialny? 2013 r.- 5 - Fierek, 1 , 1- Pepliński Kościerzyna; 2014 r. - 11-Fierek; 2015 r. - 3 Fierek.
Widać, że jeszcze za poprzedniej władzy większość zapisów była prowadzona w kancelarii notarialnej Janusza Fierka.
Jak się dowiadujemy, ludzie orientują się wcześniej, jaka jest stawka. Bywa, że przy kilkusettysięcznych zapisach - różnica w cenie wynosi np. trzydzieści złotych. A to koszt benzyny wydanej na dojazd do konkurencyjnej wobec Fierka kancelarii w innym mieście. Jeśli chodzi o zawieranie aktów notarialnych, to także poprzednie władze korzystały - mówi burmistrz.