Brawo. Brodniczanie wrócili z medalami z mistrzostw

Pan Janusz, po kilkuletniej przerwie - wznowił treningi. Przy okazji - swoją pasją zaraził syna.

- Przed kilkoma tygodniami dowiedziałem się, że Mistrzostwa Europy w trójboju zostaną zorganizowane w Polsce, a dokładnie w Pabianicach. Postanowiłem przygotować się do nich i wziąć udział. To była okazja. Brałem już wcześniej udział w takich zawodach. Trzeba się do nich dobrze przygotować. Są wymagające. Nie mogło mnie tam jednak zabraknąć - śmieje się zawodnik z Brodnicy.

Jak zwykle mógł liczyć na wsparcie pracodawcy - firmy Sits. Podczas mistrzostw - pan Janusz zdobył złoty medal w swojej kategorii wiekowej: 45-50 lat, w kat. wagowej 82,5 kg. Jego syn srebro - w kat. do lat 19 w kat. wagowej do 75 kilogramów.

- Braliśmy udział w trójboju, w jednej z jego odmian, która nazywa się RAW - bez użycia kaftanów, kombinezonów, koszulek. To widowiskowy sport. Od początku obraliśmy dobrą taktykę. Szliśmy nie na konkretną specjalizację boju, ale na trójbój. Strategia była obrana super - podkreśla. Zdobyte medale mówią same za siebie.

- W Złotoryi jesienią planowany jest Puchar Świata, tam jest wyciskanie. Czy pojadę? Jeszcze nie wiem. W kwietniu byłem na wyciskaniu - rekord Polski, a w maju nabawiłem się kontuzji. Ja tak właściwie nie myślałem, że wrócę jeszcze do sportu. Nie nastawiałem się na to. Przerwa była spowodowana m.in. tym, że chciałem dobrze przygotować miejsce do treningów. To się mocno przeciągało...

Pan Janusz trenuje wraz z synem - w warunkach domowych. - Mamy sprzęt i kawałek miejsca dla siebie. I tak się udaje. Jesienią, zimą - jeśli nie zagospodarujemy miejsca - planujemy skorzystać z karnetów i wybrać się na siłownie. Najważniejsza jest tu jednak samodyscyplina. Konieczny jest zdrowy styl życia. O czym przekonał się już mój syn - dodaje.

Trójbój siłowy jest dyscypliną sprawdzającą siłę mięśni całego ciała. W jej skład wchodzą trzy boje: przysiad ze sztangą na barkach, wyciskanie sztangi z klatki piersiowej leżąc tyłem na ławeczce oraz martwy ciąg.

Zobacz koniecznie: Na wakacje planujemy wydać mniej niż przed rokiem