Brodnica. Kronika kryminalna - Rower, kukurydza, okradzione mieszkanie i batony

Złociste kolby zniknęły
W Jastrzębiu (gm.Bartniczka) dziesięcioarowe poletko kukurydzy odwiedził złodziej. Amator złocistych kolb zerwał je wszystkie z rosnących na polu roślin i zniknął w porannej mgle. Pokrzywdzony wycenił straty na 200 złotych. Ciekawe, czy złodziej jest amatorem ziaren kukrydzy, czy tez może potrzebował tej wszechstronnej rośliny na paszę dla zwierząt.

Pod latarnią najciemniej
Przy ul. Łyskowskiego w Brodnicy - pod kościołem - 33-letni brodniczanin pozostawił swój rower. Sądził, że to bezpieczne miejsce. Nie przypuszczał, że jego jednoślad tak szybko zainteresuje złodzieja. Niestety, brak zabezpieczenia przed kradzieżą, tylko ułatwił zadanie. Rower zniknął jak kamfora. Pokrzywdzony wycenił straty na 600 złotych.

Zaproszenie dla złodzieja
Pozostawienie otwartej piwnicy, to nic innego jak zaproszenie dla złodzieja. Przekonał się o tym 23-letni mieszkaniec ul. Tylniej w Brodnicy. Z okazji skorzystał złodziej i z piwnicy zniknął czerwony rower składak. Na szczęście nic innego nie zainteresowało nieproszonego gościa. Pokrzywdzony wycenił jego wartość na 100 złotych. Po szkodzie zapewne zadba o zamkniecie piwnicy.

Telewizor, DVD i komórka
W Janowie (gm. Świedziebnia) pod nieobecność lokatorów, do jednego z domów zakradł się złodziej. Wyłamał zabezpieczenie drzwi wejściowych i ukradł telewizor, DVD i telefon komórkowy. Pokrzywdzony wycenił straty na 2190 złotych.

Maluchem w motorower
Wczesnym rankiem przy ul. Kolejowej w Brodnicy na skrzyżowaniu ulic doszło do wypadku drogowego. Kierowca fiata 126p 66-letni mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z motorowerem. Jadący jednośladem 27-letni mężczyzna z obrażeniami nogi, został odwieziony do brodnickiego szpitala.

Kradną dla sportu
Dwaj młodzieńcy odwiedzili przy ul. Sienkiewicza w Brodnicy market sieci Kaufland. Młodzieńcy postanowili skorzystać z wolnego dostępu do półek i ukraść słodycze. Ich wybór padł na batony. Myśląc, że nikt nie widzi, obaj 16-letni młodzieńcy - Damian Sz i Michał M. schowali do kieszeni słodycze. Skończyło się na wizycie rodzicowi w komendzie policji po odbiór nastoletnich złodziejaszków.