Brodnica. Mamy olimpijczka! Szczepan Górtowski z ZSZ wygrał ogólnopolską olimpiadę logistyczną

Uczeń brodnickiej zawodówki, IIIklasy technikum logistycznego wie już , co będzie robił w przyszłości. - Przede mną jeszcze jeden rok nauki, matura, a później pięcioletnie studia na wydziale logistyki Wyższej Szkoły Logistyki w Poznaniu - mówi Szczepan. To właśnie indeks tej uczelni był główną wygraną w ogólnopolskiej olimpiadzie.
W pierwszym szkolnym etapie - Szczepan pokonał blisko 40 kolegów ze swej szkoły, do drugiego zakwalifikowało się siedmiu uczniów zawodówki i w sumie 503 z całej Polski. W ścisłym finale zaledwie 34. m.in. z Łodzi, Warszawy, Torunia, Tczewa.

Zadania, z którymi musieli się zmierzyć uczniowie były bardzo trudne, wychodziły poza materiały przerabiane na lekcjach. Zdobywca indeksu przygotowywał się do olimpiady blisko dwa tygodnie.
- Przed pierwszym i drugim etapem powtarzałem to, co przerobiliśmy na lekcjach, spotykaliśmy się z nauczycielką raz w tygodniu. Przed finałem czytałem jeszcze dodatkowo czasopisma poświęcone logistyce. Mieliśmy do zrobienia trzy zadania problematyczne, do tego m.in. test wielokrotnego wyboru - mówi Szczepan.

- Uczniowie dostali kredki i mapy i mieli nakreślić plan miasta - dodaje Anna Romanowska, nauczycielka logistyki w ZSZ w Brodnicy. - Ważna była nie tylko wiedza teoretyczna, ale przede wszystkim praktyczne myślenie, a z tym Szczepan nie ma najmniejszego problemu - dodaje opiekunka ucznia.
Jak zareagowali na zwycięstwo najbliżsi? - Brat się ucieszył, bo oprócz indeksu dostałem nagrody rzeczowe - w tym zegarek i laptopa - dzięki czemu przejął mój poprzedni komputer. Koledzy uwierzyli, że można faktycznie wygrać i na pewno będą brali udział w kolejnej edycji olimpiady.

- Jesteśmy dumni ze Szczepana i jego osiągnięcia - dodaje Bogdan Dynewski, dyrektor ZSZ w Brodnicy. - Mieliśmy i mamy w szkole wielu laureatów olimpiad, zdobywców drugich, trzecich miejsc, ale numeru jeden nie było u nas od czterdziestu lat. To powód do ogromnej dumy.

W ZSZ w Brodnicy logistyki uczą: Anna Romanowska, Joanna Olszczewska i Jacek Nozderka.