
Miejscowe Towarzystwo Rodziców Dzieci Specjalnej Troski dba o rozwój swoich podopiecznych. Nie tylko ten umysłowy, ale i fizyczny. Dlaczego nie miałoby zarazić swoimi pomysłami innych niepełnosprawnych z województwa kujawsko-pomorskiego?
- Rozpisaliśmy projekt na turniej kręglarski i otrzymaliśmy dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego - mówi Barbara Tuptyńska, szefowa Warsztatów Terapii Zajęciowej w Brodnicy, członkini Towarzystwa. - Dzięki pozyskanym pieniądzom mogliśmy zorganizować turniej dla stu osób. Otrzymaliśmy sześć tysięcy złotych, dołożyliśmy własne środki i tak udało się zakupić piękne nagrody, zorganizować posiłek, puchary przekazali - starosta, burmistrz, rada powiatu i miasta, kierownik PCPR. Był też puchar kierownika WTZ-ów - wylicza pani Basia.
Do zmagań na kręgielni przystąpili członkowie WTZ-ów z Pucka, Kwidzynia, Torunia, Bydgoszczy, Łasina, Grudziądza, Nowego Miasta. Rypina, Samonina, Lubawy. Nie zabrakło silnej reprezentacji brodnickich WTZ-ów. Gospodarze okazali się mało gościnni i zgarnęli puchar za zdobycie pierwszego miejsca pokonując w ostatecznym starciu ekipę z Pucka i Kwidzynia. Najlepszym zawodnikiem turnieju również okazał się podopieczny miejscowych WTZ-ów Mariusz Grzywaczewski. Przeciwnicy z pozostałych drużyn nie mieli szans z jego umiejętnościami. Jak się okazuje często ćwiczy grę w zbijanie kręgli.
- Nasi warsztatowicze, dzięki uprzejmości Katarzyny Mroczek, szefowej OSiR-u trenują w każdy piątek - zdradza organizatorka imprezy.
Wolontariacko, treningami zajmuje się Marek Tuptyński, który przygotował zwycięską ekipę.