Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica. Pijany kierowca wjechał w płot i uciekł

(kat)
archiwum
Do 2 lat pozbawienia wolności, grozi 25-letniemu mężczyźnie, który kierował samochodem mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

W sobotnią noc brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Pokrzydowa, że bmw, wjechało w ogrodzenie jego posesji. - Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, zastali zgłaszającego, który oznajmił, że około godz. 2 usłyszał huk i wyszedł sprawdzić co się stało - informuje Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji. - Na miejscu nie było już kierowcy. Policjanci ustalili do kogo należy pojazd i pojechali do miejsca zamieszkania właściciela - dodaje.

Policjanci zastali w domu mężczyznę i jego kolegę, który poinformował policjantów, że samochodem kierował właśnie ten drugi. Okazało się, że właściciel auta jest pijany, a trzeźwy rzekomy kierowca nie bardzo wiedział o czym jego kolega mówi.

Czytaj: Powiat brodnicki: Pijany kierowca udawał, że nie widzi policjantów

Mężczyzna ostatecznie potwierdził, że był pijany dlatego uciekł i zadzwonił po trzeźwego kolegę.

Policjanci poddali 25-latka badaniu alkotestem. W chwili zatrzymania kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami.

Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, 25-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej i prowadzenie pojazdu bez uprawnień.

Tylko do poniedziałku możecie oddawać głosy w plebiscycie Najpopularniejszy Dzielnicowy 2014! Na głosujących czekają nagrody​!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska