Nie od dziś wiadomo, że osoby starsze narażone są na różnego rodzaju przestępstwa. Złodzieje wykorzystują zaufanie okazywane obcym, a także czasem naiwność. Zbytnia ufność kończy się zawsze tak samo, mieszkanie lub dom zostają okradzione. Zdarza się, że pokrzywdzeni tracą całe oszczędności.
Przy ul. Paderewskiego w Brodnicy w południe do drzwi jednej z kamienic zapukały dwie kobiety.Zaoferowały pomoc w leczeniu różnych schorzeń i dofinansowanie leczenia z pieniędzy Unii Europejskiej. Kobiety były tak przekonywujące, że właścicielka jednego mieszkań, 76-letnia emerytka, wpuściła je do mieszkania. Po krótkiej rozmowie jedna z pań zaoferowała zrobienie masażu bolącego kręgosłupa. W czasie masowania druga z kobiet skorzystała z toalety.
Po wyjściu z mieszkania miłych pań, właścicielka zajrzała do portfela schowanego pod poduszką, w którym przechowywała 2000 złotych oszczędności. Portfel był, ale wypchany papierem toaletowym.
- Wielokrotnie apelowaliśmy o ostrożność i nie otwieranie drzwi osobom nieznanym. Prawie zawsze przestępcy próbują najpierw wejść do mieszkania pod jakimś pretekstem - mówi Agnieszka Szczucka. - Złodzieje są bardzo przekonujący, ale lepiej nie ryzykować. Takie wizyty prawie zawsze kończą się kradzieżą.