Brodnica. Pracodawcy mają prawo się denerwować, pieniądze im się słusznie należą - szkolenie we własnym zakresie

Piekarz, cukiernik, sprzedawca - w tych zawodach przysposabiali się do pracy uczniowie w firmie "Miś" Juliana Gołębiewskiego z Brodnicy.
- Wystąpiłem, zgodnie z prawe, o zwrot należności z tytułu wyszkolenia uczniów. Do brodnickiego magistratu i Urzędu Gminy Brodnica. Przyznano mi, łącznie, trzydzieści tysięcy złotych. Do dziś nie otrzymałem zwrotu kosztów poniesionych z tytułu wyszkolenia. A takie szkolenie trwa trzy lata, w przypadku sprzedawcy - dwa. Nie jestem przypadkiem odosobnionym, wśród pracodawców - mówi Julian Gołębiewski.
Tylko w Brodnicy w 2009 r. wnioski złożyło 53 pracodawców na refundację kosztów kształcenia dla 117 młodocianych pracowników. Do dnia dzisiejszego wypłatę otrzymało 34 pracodawców za 64 uczniów.
Badając ten temat szerzej doszliśmy do następujących danych: najwięcej pretensji może mieć kierownictwo firmy SITS, nie otrzymało zwrotu za wyszkolenie 12 uczniów. Na drugim miejscu firma "Socha" - 10 uczniów, dalej "Kombud" - 6 uczniów itd.
Gdzie są pieniądze? Procedura jest następująca - ministerstwo finansów przekazuje do ministerstwa pracy i polityki socjalnej, stamtąd pieniądze trafiają do urzędów wojewódzkich, poprzez kuratoria oświaty do powiatowych urzędów pracy, stamtąd do urzędów miast i gmin. Miasta i gminy czekają na te pieniądze podobnie jak pracodawcy. Natomiast jako ostatnie ogniwo urzędnicy miejscy i gminni znaleźli się w ogniu krytyki. Niesłusznie.
Ostatnia interwencja burmistrza Brodnicy, Wacława Derlickiego, pochodzi z 8 grudnia. W piśmie do posłanki Domiceli Kopaczewskiej pisze m.in. "...na dzień 3 grudnia 2009 r. zapotrzebowanie na środki dla pracodawców na rok 2009 wynosiło 731 120 zł. Brakująca kwota by zapewnić realizację zadania wynosi 379 927 złotych. Brak pieniędzy powoduje duże zaniepokojenie wśród pracodawców a skutki tego zaniepokojenia ponosi samorząd. Pracodawcy domagają się wyjaśnienia przyczyn opóźnień. Proszę o interwencję w powyższej sprawie..."
Odpowiedź nadchodzi z Kuratorium Oświaty. "...od października br. monitujemy w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej o zwiększenie budżetu (złożono stosowny wniosek). Z ustaleń telefonicznych wynika że środki te w roku 2009 otrzymamy. Po otrzymaniu umowy oraz środków finansowych niezwłocznie przekażemy aneksy do gmin. Prosimy o szybkie podpisanie i odesłanie tych aneksów. Po otrzymaniu podpisanych aneksów do umów środki zostaną przekazane na wyodrębnione rachunki bankowe gmin. Jest nadzieja. Tyle dziś wiemy.