Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica. Tablica poświęcona Józefowi Piłsudskiemu przeleżała w ukryciu przez ponad siedemdziesiąt lat - pod piecem

Krzysztof Ewertowski
Jarosław Michałowski prezentuje tablicę, w doskonałym stanie
Jarosław Michałowski prezentuje tablicę, w doskonałym stanie Krzysztof Ewertowski
Przez wiele lat spoczywała ukryta pod kaflowym piecem. Przedwojenna tablica poświęcona Józefowi Piłsudskiemu ujrzała kilka dni temu światło dzienne przy okazji remontu starego domu.

- Kilka dni temu znajomy poinformował mnie, że odnalazł jakąś tablice pamiątkową w czasie remontu swego domu. Była opakowana w worki i ukryta pod piecem kaflowym - opowiada Jarosław Michałowski, stały czytelnik "Gazety", prezes Związku Sybiraków w Brodnicy. - Oczyściłem ją, umyłem i okazało się, że jest w stanie nienaruszonym!!! Z usłyszanej opowieści wiem, że ktoś z rodu Fudala ukrył tablicę przed Niemcami w 1939 roku i postawił na niej piec kaflowy. Przeleżała tam przez 71 lat.
Mieszkaniec ul. Kolejowej w Brodnicy Dariusz Ignalewski odziedziczył dom po swoich ciotkach. Nie przypuszczał, że kryje on jakieś tajemnice.
W czasie remontu i burzenia pieca kaflowego znalazł pod nim, zawiniętą w przegniłe już worki, tablicę z marmuru z napisem - Budowniczemu Państwa i Wodzowi Narodu Polskiego J. Piłsudskiemu pracownicy kolejowi węzła brodnickiego 3.5.1935.
- Nie natrafiłem dotychczas w żadnych źródłach zapisu o takiej tablicy. To jest bardzo ciekawe znalezisko - mówi Jerzy Wultański, brodnicki historyk, autor wielu publikacji z dziejów miasta. - Józef Piłsudski przejeżdżał przez Brodnicę tylko raz, w 1921 roku.
Skąd się tam wzięła? Kto ją ukrył?, Gdzie znajdowała się przed wojną? Wiele pytań i jak dotychczas mało odpowiedzi. Z relacji naszego Czytelnika wiadomo, że ktoś z rodziny Fudalów pracował na kolei i w 1939 roku ukrył tablicę przed wkraczającymi wojskami niemieckimi. Ciekawostką jest, że świetnie zachowana tablica nie ma śladów mocowania. Po wojnie, w czasach mroku komunizmu, z obawy przed represjami stalinowskimi, pozostała w ukryciu. Później zapewne o niej zapomniano i tak przetrwała pod piecem do dnia dzisiejszego.
- Mam nadzieję, że aktualny posiadacz tablicy przekaże ją do brodnickiego muzeum - cieszy się Marian Marciniak, dyrektor placówki. - Wierzę również, że Czytelnicy "Pomorskiej" pomogą nam zebrać maksymalnie dużo informacji o tej tablicy. Nasza dzisiejsza wiedza o niej jest znikoma.
Prosimy zatem brodniczan, każdego, kto coś wie o inicjatywie uhonorowania marszałka Józefa Piłsudskiego o kontakt z "Pomorską" lub z pracownikami Muzeum w Brodnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska