
Mateusz Malinowski z córką Lidią

- Szukamy chłodnych, zacienionych miejsc - mówi Mateusz Malinowski. - Choć od czasu do czasu wychodzimy na słoneczko, trzeba korzystać z tego, że jest - śmieje się. - Z dzieckiem staram się jednak wychodzić dopiero po godz. 15-16.

Podobnego zdania jest Krystyna Dąbrowska. - Najlepiej jest wyjść, gdy słońce nie jest już tak wysoko. Co poza tym? Dobrze jest spędzać czas w pobliżu wody, np. nad Niskim Brodnem, a gdy nie można się tam wybrać dobrze jest usiąść np. w pobliżu fontanny. Leci od niej przyjemny chłodek. Ponadto trzeba dużo pić, najlepiej niegazowanej wody.

Na upały nie narzeka Marek Klimek. - Pogoda dopisuje więc można sporo czasu spędzić nad jeziorem. Z rodziną chętnie korzystamy z plaży na PTTK w Bachotku. Lubię ciepło, nie przeszkadza mi wysoka temperatura - zapewnia, a siedmioletnia córka Agnieszka dodaje: - Trzeba tylko pamiętać żeby założyć czapkę, okulary, dużo pić a jadąc nad jezioro posmarować skórę, żeby od nadmiaru słońca nie zaczęła później schodzić - przypomina rezolutna dziewczynka.