Pracownicy muzeum zapraszają do odwiedzin ich gościnnych progów w ten dzień. Zapewniają, że nie zabraknie atrakcji.
- Goście dostaną od nas przy wejściu kartkę z kilkoma pytaniami dotyczącymi historii i naszego muzeum - mówi Wojciech Mąka, rzecznik muzeum. - Odpowiedzi na nie znaleźć będzie można w naszym muzeum na różnych wystawach. Po znalezieniu wszystkich odpowiedzi i wpisaniu w test, sprawdzimy ich poprawność i dla pierwszych 50 osób, które rozwiążą test bezbłędnie, mamy nagrody - monety kolekcjonerskie wyemitowane z okazji 90. rocznicy cudu nad Wisłą.
Wystawa
Adam Nitka pucuje sprzęt przed niedzielnym świętem
To dopiero początek atrakcji. O godzinie 12 nastąpi oficjalne otwarcie nowej wystawy w PMW "Hej! Kto Polak, na bagnety!" poświęconej wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku. - A dostępna dla gości będzie już od godziny 10 - zaznacza Mąka.
Broń
Na wszystkich, którzy przyjdą, czekają wypucowane pojazdy wojskowe i błyszcząca broń.
- Podobnie jak podczas innych otwartych imprez udostępnimy m.in. broń. Nie będzie z nich można strzelać - zastrzega Wojciech Mąka. - Ale już chwycić do ręki, przymierzyć do oka, przeładować - jak najbardziej.
Do takiego wypróbowania będą m.in. AK, czyli kałasznikow (na zdjęciu - w rękach Łukasza Nadolskiego po lewej stronie) i karabin maszynowy PK również projektu Kałasznikowa, który prezentuje Jakub Miechowiecki - na zdjęciu pierwszy z prawej.
Obok niego Wojciech Mąka trzyma na ramieniu granatnik przeciwpancerny ręczny RPG-2, który będzie można zarzucić na ramię i sprawdzić, jak jest ciężki.
O broni opowie chętnie specjalista w tej dziedzinie - Łukasz Skoczek. Na zdjęciu powyżej - drugi od lewej - trzyma w rękach karabinek szturmowy MP 43. I jak zapowiada - będzie go można spotkać podczas festynu.
Grupy rekonstrukcyjne
Będą zresztą wszyscy, niektórzy w mundurach, jak choćby Jakub Miechowiecki. Jest on bowiem członkiem jednej z grup rekonstrukcyjnych, których kilka zapowiedziało swoją obecność na niedzielnym festynie.
- Będą się kręcić głównie na terenie wokół muzeum - zdradza rzecznik.
Na przykład w pobliżu pojazdów wojskowych, przede wszystkim amerykańskich. - Z II wojny światowej, które jeżdżą jak za młodych lat - dodaje Mąka. - Będzie je można dokładnie obejrzeć.
Czołg
- Specjalnie z okazji festynu udostępnimy tego dnia zwiedzającym czołg T-55. Będzie okazja, by wślizgnąć się do środka, zobaczyć, jak jest urządzony i poczuć, ile miejsca ma czołgista w takim pojeździe - mówi Łukasz Skoczek.
By poczuć się jak żołnierz, będzie można dodatkowo wdziać jeden z przygotowanych specjalnie do przymierzenia mundurów. A wśród nich m.in. strój strzelca podhalańskiego.
Imprezę zaplanowano w niedzielę w godzinach 10-15 na terenie Pomorskiego Muzeum Wojskowego w Bydgoszczy, ul. Czerkaskiej 2.
Gazeta Pomorska objęła festyn patronatem medialnym.
Czytaj e-wydanie »