Na początku lutego do posterunku policji w Brusach wpłynęło zawiadomienie o kradzieży prądu. - Sprawca za pomocą prowizorycznej instalacji wpiął się do wewnętrznej linii zasilającej budynek, omijając w ten sposób układ pomiarowy - informuje Renata Konopelska, rzeczniczka chojnickiej policji. - Nielegalne przyłącze podczas kontroli zauważyli pracownicy energetyki.
W trakcie dochodzenia policjanci zebrali dowody, które pozwoliły na przedstawienie zarzutu kradzieży energii 37-letniemu mieszkańcowi powiatu chojnickiego. W poniedziałek akta postępowania z wnioskiem o objęcie podejrzanego aktem oskarżenia zostały przesłane do prokuratury. O dalszym losie 37-latka zadecyduje teraz sąd.
- Kradzież energii zagrożona jest karą nawet do pięciu lat więzienia - informuje Konopelska.
Czytaj e-wydanie »