W rywalizacji wzięło udział trzech kandydatów, jeden nie spełniał warunków formalnych. Uznanie komisji konkursowej i rekomendację na stanowisko dyrektora zyskał Albin Kiedrowski, wuefista z bruskiego Gimnazjum. Jego kontrkandydatem był Jan Szulc, który złożył skargę na burmistrza o niezachowanie należytej procedury konkursowej.
Na poprzedniej sesji radni dowiedzieli się, że jest problem. Teraz - już w piątek - mają się nim zająć i stwierdzić, czy prawo zostało złamane.
- W swojej skardze Jan Szulc podkreśla, że nie otrzymał regulaminu konkursu, żąda także wglądu do protokołu komisji. Zarzuca, że w czasie konkursu członkowie komisji wychodzili z sali - relacjonuje Mariola Rodzeń, sekretarz Urzędu Miejskiego.
Jak wyjaśnia, burmistrza Witolda Ossowskiego dziwi fakt, że można przystępować do konkursu, nie znając jego zasad. Ponadto regulamin konkursu jest zawarty w rozporządzeniu ministra edukacji i gmina nic przy tym dokumencie nie majstrowała. Co do obecności członków komisji na sali podczas konkursu, to była zachowana zasada obecności dwóch trzecich składu. Zaś wglądu do protokołu komisji dla Jana Szulca nie będzie z uwagi na ochronę danych osobowych.
Jeśli radni odrzucą skargę na burmistrza, Szulcowi zostaje jeszcze odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.