https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budowa kościoła o. Rydzyka. Już montują potężną kopułę [zdjęcia]

fot. Lech Kamiński (WG)
Będzie ważyć 320 ton i pochłonie ok. 4 mln zł - mowa o kopule kościoła redemptorystów, który jest wznoszony w toruńskim Porcie Drzewnym.

Komentarze 26

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
vonSalza

Ciekawe kto dał pieniądze i jaki jest koszt budowy. No i najważniejsze pytanie czy te pieniądze na prawdę nie mogły być przeznaczone na inny cel. Ale jak widać - miliardy dla rydzyka a 200 tys. zł dla toruńskich zabytków.

B
Beret
W dniu 24.08.2013 o 15:12, tor napisał:

Konkurencja, raczej Toruń zyskuje kolejną placówkę kultu religijnego, zabobonu co prawda. Obecny papież nawołuje do skromności, ale co to oznacza? Z pewnością nie oznacza zaprzestania wznoszenia nowych kościołów na rzecz hospicjów. Hospicjum, z pełnym zaangażowaniem, już buduje obecna ekipa rządowa.

Sytuacja finansowa KUL pogarsza się? Po bezprecedensowym liście do duchownych zatrudnionych na uczelni z prośbą o wsparcie, ksiądz rektor prosi teraz o pomoc biskupów

Do spotkania ks. prof. Antoniego Dębińskiego, rektora KUL z biskupami diecezjalnymi doszło poniedziałek na Jasnej Górze. O szczegółach informuje Katolicka Agencja Informacyjna. KUL jest uczelnią prywatną, której właścicielem jest Kościół, uniwersytet ma prawa uczelni publicznej. Spotkanie rektora KUL z biskupami było czymś niezwykłym - w poprzednich latach takie się nie zdarzały.

KUL ma poważne problemy finansowe, o czym "Gazeta" pisała już kilkakrotnie. Ks. prof. Dębiński, który kieruje najstarszą lubelską uczelnią od niespełna roku, robi wszystko, by wyprowadzić ją na prostą. Oprócz ostrego programu oszczędnościowego, w ramach którego m.in. od początku roku akademickiego pracę w KUL straciło kilkadziesiąt osób, ks. prof. Dębiński zdecydował się też na kilka wyjątkowych ruchów - apelował o wsparcie w liście do wiernych, który czytany był w drugi dzień świąt wielkanocnych, gdy w części kościołów zbierana była taca na KUL. Napisał w nim, że ufa, iż episkopat, duchowieństwo i społeczeństwo nie pozwolą, by "podupadło dzieło, które przez lata było chlubą Kościoła polskiego". Również wiosną skierował do duchownych zatrudnionych na uczelni list, w którym prosił o zaangażowanie się w działalność Towarzystwa Przyjaciół KUL i większe składki członkowskie.

R

Sytuacja niecodzienna

- Ksiądz rektor zabiegał o spotkaniu z biskupami - mówi Katarzyna Bojko z biura prasowego KUL - bo faktycznie, sytuacja uczelni jest niecodzienna.

Sam ksiądz rektor określił ją jako "trudną". Wymienił kilka powodów. W 2007 r. Sejm przyjął ustawę, zgodnie z którą KUL jest finansowany identycznie, jak uczelnie publiczne, wcześniej dostawał pieniądze tylko i wyłącznie na utrzymanie bieżące. Teraz dostaje też środki na inwestycje. Miało to dla KUL też pewne negatywne konsekwencje. Mówił o tym biskupom ks. Dębiński - powstało "z gruntu nieprawdziwe przekonanie, że skoro KUL jest finansowany przez państwo, nie potrzebuje zatem innych, społecznych form wsparcia". Chodzi o pieniądze zbierane na uczelnię w kościołach. "Wpływy z tacy dotychczas wykorzystywane na pokrycie wydatków inwestycyjnych spadają rokrocznie i tak np. w roku 2007 wynosiły jeszcze 10,2 mln zł, w roku 2009 - 6,4 mln zł, a od 2010 r. jest to ok. 3 mln zł rocznie. Przekazywane środki z niektórych diecezji są bardzo skromne." - podaje KAI. Dodajmy - również dlatego, że część biskupów woli, by trafiały do wydziałów teologicznych w innych uczelniach, które powstały stosunkowo niedawno. A poza tym w 2009 r. sam episkopat zabrał KUL-owi "tacę bożonarodzeniową" zostawiając tylko tę "wielkanocną" - właśnie ze względu na większe finansowanie uczelni z budżetu państwa.

Potrzebne społeczne formy wsparcia

Ks. prof. Dębiński przekonywał hierarchów, że uczelnia potrzebuje "innych, społecznych form wsparcia", bo dotacja państwowa to tylko ok. 65 proc. budżetu uczelni. Pozostałą część uczelnia wypracowuje sama - z innych datków i opłat za studia zaoczne. Tyle tylko, że z powodu niżu demograficznego liczba chętnych na płatne studia spadła w ostatnich latach dramatycznie. W przypadku KUL zysk z nich stał się "symboliczny". Według księdza rektora "drastycznie" spada też liczba chętnych na kierunki takie jak teologia, prawo kanoniczne, filozofia, filologia klasyczna oraz filologia polska, historia, historia sztuki.

"Bez tych dyscyplin, KUL straci rację istnienia" - alarmuje KAI.

Biotechnologia ciężarem

Warto zauważyć że duża część odpowiedzialności za kiepską kondycję uniwersytetu spoczywa na ekipie ks. prof. Stanisława Wilka, poprzedniego rektora KUL. Chodzi o sprawę tzw. wkładu własnego na budowę finansowanego większości z funduszy unijnych gmachu biotechnologii przy ul. Konstantynów. Budynek został oddany do użytku na początku ubiegłego roku. KUL liczył, że tzw. wkład własny - który w przypadku tego typu inwestycji uczelnie wykładają z własnych kieszeni - otrzyma z budżetu państwa. Chodziło o ok. 15 mln zł. Tak się jednak nie stało.

Ponadto niewystarczająca dotacja z budżetu nie jest w przypadku uczelni niczym nadzwyczajnym - dla przykładu pieniądze od państwa to 66,4 proc. budżetu UMCS, największej uczelni w regionie. Uniwersytet radzi sobie pozyskując różnego rodzaju granty, organizując studia podyplomowe, kursy i wynajmując pomieszczenia. Podobnie jest w przypadku Politechniki Lubelskiej. Tu pieniądze od państwa stanowią jeszcze mniej bo 61 proc. budżetu. Uczelnia techniczna ma też zyski z prac badawczych na zlecenie przemysłu.

g
gość
W dniu 24.08.2013 o 09:58, kręci jak toruń? napisał:

Po co Rydzykowi ten kosciól,chce konkurencji dla Częstochowy i Lichenia?Przecież JPII nawet go nie odwiedził będąc w Toruniu.Obecny Papież nawołuje do skromności, a ten nic tylko pomniki sobie buduje zamiast np.hospicjum dla chorych?

..Aktualnie Papież sprawdza koszty!
 
Koszty procesów beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych oraz źródła ich finansowania są przedmiotem kontroli w Watykanie - podała agencja informacyjna ANSA. Według niej z inicjatywą wystąpił przed rokiem prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Angelo Amato.

Celem drobiazgowej weryfikacji, rozpoczętej jeszcze za pontyfikatu Benedykta XVI jest - jak twierdzi włoska agencja prasowa - niedopuszczenie do szastania pieniędzmi i niewłaściwego wykorzystywania funduszy zebranych na procesy.

Sprawdzane są wszystkie trwające postępowania kanoniczne, a także to, w jaki sposób wykorzystano środki zgromadzone przez biura postulatorów procesów, a więc osób je prowadzących. Badany jest również przepływ pieniędzy. A często, jak zaznacza ANSA, chodzi o znaczne sumy, zebrane jako datki od wiernych.

G
Gość
W dniu 24.08.2013 o 16:56, tor napisał:

Dla jednych mało, dla drugich dużo kościołów w Toruniu; rzecz względna. Widocznie jest jeszcze przestrzeń na ten budowany, skoro go budują, a to , że uczęszczających ubywa, wcale temu pierwszemu nie przeszkadza, co widać. Pamiętaj, że katabasów nie ubywa, a nowy kościół to i plebania przy nim, głupcze.


Co zabełkot? Co wynika z twojej odpowiedzi? Ciekawe kiedy ty sam byłeś ostatnio w kościele ,skoro twiedzisz ,że jest ich za mało?
t
tor
W dniu 24.08.2013 o 16:29, czy to tkm? napisał:

Ty głupi czy o drogę pytasz?Jeszcze małó jest kościołów w Toruniu a wiernych uszęszających do nich ciągle ubywa.

 

Dla jednych mało, dla drugich dużo kościołów w Toruniu; rzecz względna. Widocznie jest jeszcze przestrzeń na ten budowany, skoro go budują, a to , że uczęszczających ubywa, wcale temu pierwszemu nie przeszkadza, co widać.
 

Pamiętaj, że katabasów nie ubywa, a nowy kościół to i plebania przy nim, głupcze.

c
czy to tkm?
W dniu 24.08.2013 o 15:12, tor napisał:

Konkurencja, raczej Toruń zyskuje kolejną placówkę kultu religijnego, zabobonu co prawda. Obecny papież nawołuje do skromności, ale co to oznacza? Z pewnością nie oznacza zaprzestania wznoszenia nowych kościołów na rzecz hospicjów. Hospicjum, z pełnym zaangażowaniem, już buduje obecna ekipa rządowa.


Ty głupi czy o drogę pytasz?

Jeszcze małó jest kościołów w Toruniu a wiernych uszęszających do nich ciągle ubywa.
t
tor

Konkurencja, raczej Toruń zyskuje kolejną placówkę kultu religijnego, zabobonu co prawda. Obecny papież nawołuje do skromności, ale co to oznacza? Z pewnością nie oznacza zaprzestania wznoszenia nowych kościołów na rzecz hospicjów. Hospicjum, z pełnym zaangażowaniem, już buduje obecna ekipa rządowa.

 

k
kręci jak toruń?
Po co Rydzykowi ten kosciól,chce konkurencji dla Częstochowy i Lichenia?

Przecież JPII nawet go nie odwiedził będąc w Toruniu.
Obecny Papież nawołuje do skromności, a ten nic tylko pomniki sobie buduje zamiast np.hospicjum dla chorych?
G
Gość
W dniu 23.08.2013 o 06:19, bez_beretu napisał:

O co tu chodzi, mamy niż demograficzny ludzi ubywa a kościołów przybywa a kto ma budować mieszkania socjalne?

Budowa mieszkań socjalnych to zadanie własne gminy. A kościoły są budowane i utrzymywane ze składek wiernych. Oni też płacą podatki na budowę mieszkań i inne cele.

G
Gość
W dniu 23.08.2013 o 14:00, popisowiec napisał:

Świadkowie Jehowy nie potrzebują żadnych świątyń

Mają tylko Domy Królestwa...w Lipnie na Wspólnej. A poza tym nauczają chodząc po cudzych mieszkaniach.

p
popisowiec

Świadkowie Jehowy nie potrzebują żadnych świątyń

a
antysekciarz

sekta rydza i kaczki sie buduje,masakra jakaś

S
Sebolo

"Dziecko głoduje, a nowy kościół się buduje, dziecko głoduje a premier współczuje"

stary tekst, ale wciąż aktualny. Niech lepiej wyżywią biedne dzieci z ubogich rodzin, których przybywa dzięki rządom Tuska, a nie stawiają co rusz nowe kościoły, jakby tego było mało.

b
bez_beretu

O co tu chodzi, mamy niż demograficzny ludzi ubywa a kościołów przybywa a kto ma budować mieszkania socjalne?

t
tatuś grzybek

Biedny Toruń, jak Bydgoszcz rządziła to nawet kościołów nie mieli.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska