https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bunt w "Gastronomiku". Uczniowie skarżą się na nauczycielkę

Dariusz Nawrocki, [email protected]
Po raz pierwszy w historii inowrocławskiego oddziału "Pomorskiej” cała klasa poskarżyła się nam na swego nauczyciela
Po raz pierwszy w historii inowrocławskiego oddziału "Pomorskiej” cała klasa poskarżyła się nam na swego nauczyciela Fot. Dariusz Nawrocki
- Za rok mamy maturę, a ciągle przerabiamy program z klasy pierwszej - żalą się uczniowie jednej z trzecich klas Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Inowrocławiu.

pomorska.pl/inowroclaw

Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw

To nie był anonim. Pod listem do "Pomorskiej" podpisali się wszyscy uczniowie tej klasy. Na spotkanie do redakcji przybyli niemal wszyscy. Twierdzą, że nie chcą już dłużej brać udziału w tej farsie.

Problemy z maturą

Przekonują, że ciągle realizują program z klasy pierwszej. Dlaczego? - Nasza nauczycielka bezkarnie nie przychodzi na lekcje. Dokładnie spisujemy, kiedy jej nie ma. Od początku tego roku uczestniczyła w 42 procentach zajęć z nami - wylicza jeden z uczniów.

- Z takim zakresem wiadomości będziemy mieli wielkie problemy, by zdać maturę - dodaje inny. Przyznają, że mają problemy z tym przedmiotem. W dzienniku aż roi się od "jedynek". - Jest tak, bo nauczycielka wymaga od nas wiedzy, której jeszcze nie przerabialiśmy - zarzekają się.

Przyrzekają, że poruszali ten temat z wychowawcą. - Nawet próby rodziców nic nie dają. Często tylko pogarszają sytuację - wyznają ze smutkiem.
Zwrócili się do nas, bo jak twierdzą, wszyscy inni się od nich odwrócili.

Nauczyciele milczą

Próbowaliśmy rozmawiać z oskarżaną przez uczniów nauczycielką. Zdenerwowała się i po krótkiej rozmowie zabroniła nam umieszczania jakiegokolwiek jej komentarza. Wychowawczyni zachowywała się spokojniej. Ona jednak również nie chciała, by jej tłumaczenia pojawiły się w "Pomorskiej".

Dyrektor Artur Mikołajczak zapewnił nas, że sprawą się zajmie. Chce ją wyjaśnić. - Muszę wysłuchać obie strony. Zarówno uczniów, jak i nauczyciela. Ewentualnie potem podejmę dalsze decyzje - tłumaczy.

Wyniki kontroli poznamy jednak najwcześniej w styczniu 2010 roku. Wiele wskazuje jednak na to, że uczniowie do końca roku szkolnego będą skazani na nauczyciela, z którym - najdelikatniej mówiąc - nie żyje im się najlepiej.

- W trakcie roku nauczyciela się raczej nie odwołuje. Trzeba byłoby udowodnić, że w tym konkretnym przypadku dochodziło do rażących nadużyć - tłumaczy dyrektor.

***

Przystępując do realizacji tego tematu musiałem założyć co najmniej dwie wersje. Pierwsza jest taka, że to młodzież ma rację. Druga jest skrajnie odmienna: to spisek uczniów. Tej drugiej możliwości nie było mi dane sprawdzić, bo pani nauczycielka się na mnie obraziła. Pozostaje mi wierzy uczniom.

Komentarze 411

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Boże jaka bzdura ...Chodzę do Gastronomika i nie znam żadnej osoby która by się skarżyła na nauczycieli .... To najlepsza szkoła do jakiej chodziłam . A dla wszystkich tych którzy mają problem po prostu się przenieście a nie oczerniacie szkołe !!! Pozdrawiam !
G
Gość
W dniu 17.05.2010 o 15:37, Gość napisał:

Sama nie miałam nigdy problemów z j. Polskim, ale w życiu nie spotkałam sie z tak niezorganizowaną nauczycielką....



i v-ce derektor
G
Gość
Sama nie miałam nigdy problemów z j. Polskim, ale w życiu nie spotkałam sie z tak niezorganizowaną nauczycielką....
G
Gość
W dniu 27.01.2010 o 20:23, Gość napisał:

W poniedziałek ruszamy.


Bierzemy się od poniedziałku ostro do nauki. Mamy sporo do nadrobienia.
G
Gość
W dniu 20.01.2010 o 21:03, Gość napisał:

Kochani zróbcie okrągły stół i się dogadajcie.


W poniedziałek ruszamy.
G
Gość
W dniu 20.01.2010 o 18:18, gosc napisał:

Tą naszą szkołę to tylko rozp.......ć ,ona jest do niczego,nauczycielom przyłożyć nie można,nic powiedzieć też nie,to my powinniśmy decydować kogo chcemy , a kogo nie. Wtedy nie potrzeba by takich wybiegów jak angażowanie gazety czy wymyślanie różnych takich bzdetów,a ten dobry,tamta niedobra...... i wyszło tak jak wyszło,głupio.


Kochani zróbcie okrągły stół i się dogadajcie.
g
gosc
Tą naszą szkołę to tylko rozp.......ć ,ona jest do niczego,nauczycielom przyłożyć nie można,nic powiedzieć też nie,to my powinniśmy decydować kogo chcemy , a kogo nie. Wtedy nie potrzeba by takich wybiegów jak angażowanie gazety czy wymyślanie różnych takich bzdetów,a ten dobry,tamta niedobra...... i wyszło tak jak wyszło,głupio.
k
koleżanka ze szkoły
Większość ludzie którzy się tu wypowiadają są żałośni. Tutaj większość obraża tą klasę bo myślą że anonimowość im na to pozwala. Zamiast wypisywac tu głupoty porozmawiajcie z nimi i powiedzcie im to wszystko w oczy. Boicie się czegoś?Oni nie gryzą jeśli o to chodzi. Mówicie że oni nie zrobili tego w odpowiedniej kolejności ale wy robicie to samo. Może najpierw powinna być wasza rozmowa z nimi a później obrażanie na forum.... zastanówcie się nad sobą najlepiej.
G
Gość
Wychowawczyni nie nawiała tylko nie chciała już mieć do czynienia z zapszańcami i popaprańcami jak również z wrednymi waszymi mordami!!!
G
Gość
W dniu 19.01.2010 o 15:28, Monisia;-) napisał:

Ale jaką prawde?? Przepraszam bardzo ale ja w tym artykule nie widziałam nic z prawdy!!! Poza tym gdybyś nie wiedziała to na załatwianie takich rzeczy obowiązuje kolejność:wychowawca, dyrektor, kuratorium i inne metody...ktoś z was był w kuratorium w tej sprawie zanim poszliście do gazety? Nie sądze. A to że wasza wychowawczyni została wice-dyrektorka nie zmienia faktu że mogła mieć wychowawstwo i dałaby sobie radę na pewno. A ja nie wypisuje swoich żalów tylko grzecznie wypowiadam się jak inni zresztą więc nie wiem co Ci dziewczyno to przeszkadza? Denerwujesz się tym iż coraz więcej osób jest przeciwko wam?


To pierwsze przeczytaj a później odnieś się do artykułu.
Nauczyciele poprostu bronią swojego tyłka.
Szkoła to nie wojsko i tu droga służbowa nie obowiązuje.
A tak nawiasem to wychowawczyni wiedziała o całej sprawie i co?
Nic nie zrobiła - była bezradna wobec koleżanki.
A teraz nawiała ja szczur z tonącego okrętu.
g
gosc
Zachciało wam się jajcuny nalatywać na nauczycieli,dostaniecie w dupę już na koniec tego roku szkolnego ,a na maturze za rok to będzie odsiew, aż miło.Odechce wam się na całe życie pomawiać ludzi Bogu ducha winnych! Myśleliście,w jedności siła,ale żebyście choć mieli wiedzę głąby kapuściane! Szkoda,że mnie już nie będzie za rok w szkole bo bym się uśmiał z waszych baranich głosów.
Gdybyście mieli inteligencji choć trochę to byście grono pedagogiczne przeprosili i Dyrekcję,ale czy was na to stać???
G
Gość
Czy młodzi ludzie, którzy na korytarzu szkolnym rozmawiają, śmieją się w swoim towarzystwie, - muszą tu obrażać się nawzajem? Tak to jest jak można anonimowo wypowiadać się! Pisać co przysłowiowa ślina na język przyniesie i podburzać swoimi słowami innych! A większość osób aktywnych na tym forum , to ludzie dorośli lub wkraczający w progi dorosłości!
Dziwne jest dla mnie, to że człowiek który obraża klasę- nazywając ją ... sam nie stosuje się do zasad ortografii! Moja rada dla klasy - nie piszcie już na tym forum, ta sprawa nie powinna być "lekturą" dla waszych kolegów!
M
Monisia;-)
W dniu 19.01.2010 o 11:16, uczennica tej klasy napisał:

JAKOŚ NIE SŁYSZAŁAM ŻEBY JAKIKOLWIEK UCZEŃ MÓWIŁ O TEJ SPRAWIE GŁOŚNO A JEŚLI JUŻ TAK TO MÓWIĄ ŻE NARESZCIE KTOŚ SIĘ ODWAŻYŁ PRAWDE WYNIEŚĆ POZA MURY SZKOŁY. DZIEWCZYNO SPOTKAJMY SIĘ GDZIEŚ W SZKOLE I POWIEDZ MI PROSTO W OCZY SWOJE ŻALE KTÓRE TU TAK WYPISUJESZ JAKBY O CIEBIE CHODZIŁO.CO TY NA TO? A CO SPRAWY TO JESZCZE SIE NIE SKOŃCZYŁA I DLA INFORMACJI LUDZI KTÓRZY COŚ TAM PRZYPADKIEM PODSŁUCHALI WYCHOWAWCZYNI ZOSTAŁA WICE-DYREKTORKA I NIE MOŻE MIIEĆ WYCHOWAWSTWA I JEST NA TYLE INTELIGENTNA I WIE ŻE JAK MA TAKĄ PRACE TO NIE PORADZI SOBIE ZE WSZYSTKIM DOOKOŁA. A TY MONISIU NIE BADZ TAKA DO PRZODU...



Ale jaką prawde?? Przepraszam bardzo ale ja w tym artykule nie widziałam nic z prawdy!!! Poza tym gdybyś nie wiedziała to na załatwianie takich rzeczy obowiązuje kolejność:wychowawca, dyrektor, kuratorium i inne metody...ktoś z was był w kuratorium w tej sprawie zanim poszliście do gazety? Nie sądze. A to że wasza wychowawczyni została wice-dyrektorka nie zmienia faktu że mogła mieć wychowawstwo i dałaby sobie radę na pewno. A ja nie wypisuje swoich żalów tylko grzecznie wypowiadam się jak inni zresztą więc nie wiem co Ci dziewczyno to przeszkadza? Denerwujesz się tym iż coraz więcej osób jest przeciwko wam?
g
gosc
W dniu 19.01.2010 o 11:16, uczennica tej klasy napisał:

JAKOŚ NIE SŁYSZAŁAM ŻEBY JAKIKOLWIEK UCZEŃ MÓWIŁ O TEJ SPRAWIE GŁOŚNO A JEŚLI JUŻ TAK TO MÓWIĄ ŻE NARESZCIE KTOŚ SIĘ ODWAŻYŁ PRAWDE WYNIEŚĆ POZA MURY SZKOŁY. DZIEWCZYNO SPOTKAJMY SIĘ GDZIEŚ W SZKOLE I POWIEDZ MI PROSTO W OCZY SWOJE ŻALE KTÓRE TU TAK WYPISUJESZ JAKBY O CIEBIE CHODZIŁO.CO TY NA TO? A CO SPRAWY TO JESZCZE SIE NIE SKOŃCZYŁA I DLA INFORMACJI LUDZI KTÓRZY COŚ TAM PRZYPADKIEM PODSŁUCHALI WYCHOWAWCZYNI ZOSTAŁA WICE-DYREKTORKA I NIE MOŻE MIIEĆ WYCHOWAWSTWA I JEST NA TYLE INTELIGENTNA I WIE ŻE JAK MA TAKĄ PRACE TO NIE PORADZI SOBIE ZE WSZYSTKIM DOOKOŁA. A TY MONISIU NIE BADZ TAKA DO PRZODU...



wice dyrektorem jest od wrzesnia hehheh zrezygnowala z was tuki jak by nie mogla oddalaby was od wrzesnia a nie po artykule
G
Gość
Sprawa się skończyła i wy też jesteście skończeni , chyba że dostaniecie olśnienia i i weźmiecie się do nauki,zobaczymy za rok.Ten się śmieje,kto się śmieje ostatni?????
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska